„Nie jesteśmy gospodarzem, a wspólnikiem tej wspólnoty”. KOD reaguje na zrywanie ukraińskich flag w Krakowie

5 dni temu

Zdecydowana reakcja Komitetu Obrony Demokracji – Region Małopolska na głośne incydenty w Krakowie. Po tym, jak mężczyzna usunął ukraińskie flagi z elewacji budynków publicznych w centrum miasta, KOD wydał oświadczenie, w którym nazywa te działania aktem nienawiści, atakiem na symbole solidarności i jawnym naruszeniem wartości, na których opiera się wspólnota demokratyczna.

Ostatnie wydarzenia w Krakowie wywołały poruszenie wśród mieszkańców miasta. Mężczyzna, który celowo wspinał się na elewacje reprezentacyjnych budynków – w tym Teatru im. Juliusza Słowackiego i siedziby Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” – zdejmował ukraińskie flagi, nagrywając swoje działania i publikując je w internecie z hasztagami odwołującymi się do narodowej symboliki. W relacjach twierdził, iż działa w „obronie polskości”. Został zatrzymany, a jego sprawą zajmuje się w tej chwili prokuratura.

Na te wydarzenia zareagował Komitet Obrony Demokracji – Region Małopolska, przesyłając do redakcji oświadczenie, w którym nie tylko potępia działania sprawcy, ale i wzywa władze miasta oraz służby porządkowe do zdecydowanego przeciwdziałania takim zachowaniom.

We wstępie dokumentu KOD pisze wprost, iż z oburzeniem i stanowczym sprzeciwem przyjmuje doniesienia o przypadkach zrywania flag Ukrainy z przestrzeni publicznej Krakowa. Podkreślono, iż są to akty wandalizmu i nienawiści, które godzą nie tylko w konkretne symbole, ale również w szersze wartości – te, na których opieramy wspólne życie społeczne. Zwrócono uwagę, iż nie chodzi wyłącznie o sam gest zdjęcia flagi, ale o próbę zniszczenia idei solidarności, jaką Kraków od początku rosyjskiej inwazji stara się konsekwentnie wyrażać.

„Nie jesteśmy gospodarzem, a wspólnikiem tej wspólnoty. I dlatego reagujemy, gdy ktoś próbuje ją ranić” – podkreśla KOD, przywołując nie tylko symbolikę flagi, ale także konkretne doświadczenia tysięcy ukraińskich mieszkańców i mieszkanek Krakowa. Przypomniano, iż od wieków Kraków jest miastem otwartym, różnorodnym i międzykulturowym, a społeczność ukraińska od lat współtworzy jego życie społeczne, gospodarcze i kulturalne. W oświadczeniu pojawia się też przypomnienie o postawie mieszkańców miasta w pierwszych dniach wojny – to właśnie wtedy Kraków stał się jednym z głównych punktów wsparcia dla uciekających przed rosyjską agresją.

Komitet Obrony Demokracji wezwał władze miasta do szybkiego i stanowczego działania wobec sprawców podobnych incydentów. W ocenie sygnatariuszy oświadczenia, konieczna jest zarówno skuteczna ochrona symboli solidarności – takich jak flagi Ukrainy – poprzez systematyczny monitoring i zabezpieczenie miejsc ich ekspozycji, jak i jednoznaczne publiczne deklaracje wspierające ukraińską wspólnotę lokalną. Jak zaznaczono, Kraków nie może być miejscem, w którym symbole solidarności są niszczone – również w sensie społecznym.

Na zakończenie dokumentu KOD przekazuje wyrazy solidarności dla ukraińskich mieszkańców miasta, którzy w Krakowie znaleźli schronienie i wspólnotę. Organizacja deklaruje, iż nie będzie przyzwolenia na akty nienawiści, a wszelkie próby ich usprawiedliwiania będą spotykały się z reakcją. „Będziemy przez cały czas reagować – wspólnie, zdecydowanie i w duchu wzajemnego szacunku” – napisano.

Idź do oryginalnego materiału