Nic, Sławek! Nie martw się! Przynajmniej Nowy Rok spędziłeś z hukiem! I oto jest rodzinne miasto. Sławek wysiadł z peronu, wyszedł na dworcowy plac i skierował się w stronę przystanku autobusowego. Nie powiedział żonie, iż dziś wraca. Nastrój miał kiepski, bo czekała go nieprzyjemna rozmowa z Anną. Żona znów będzie mu wypominać, narzekać, mówić, iż […]