Premier Izraela Binjamin Netanjahu podjął decyzję o rozpoczęciu pełnej okupacji Strefy Gazy, obejmującej również operacje wojskowe na terenach, gdzie przetrzymywani są izraelscy zakładnicy — podał izraelski kanał i24News, powołując się na komunikat z biura premiera.
Według doniesień, Netanjahu miał przekazać nową strategię szefowi Sztabu Generalnego Sił Obronnych Izraela, generałowi Eyalowi Zamirowi. Jak twierdzi dziennikarz Amichaj Stein, premier postawił wojskowemu ultimatum: podporządkowanie się rozkazowi albo rezygnacja. W odpowiedzi generał Zamir odwołał planowaną wizytę w Stanach Zjednoczonych.
Decyzja Netanjahu, będąca reakcją na fiasko negocjacji w sprawie uwolnienia zakładników, może oznaczać dalszą i bezprecedensową eskalację konfliktu w Strefie Gazy, która od miesięcy pozostaje w centrum regionalnego kryzysu.
Tymczasem poniedziałkowe izraelskie ataki na terytorium Gazy doprowadziły do śmierci co najmniej 40 osób — poinformowała agencja Associated Press, powołując się na lokalne źródła medyczne. Dziesięć ofiar zginęło w pobliżu punktów wydawania pomocy humanitarnej prowadzonych przez organizację GHF (Gaza Humanitarian Foundation), wspieraną przez USA i Izrael.
Według danych ONZ, od momentu rozpoczęcia działalności GHF pod koniec maja, w trakcie prób uzyskania pomocy humanitarnej zginęło już ponad 1000 Palestyńczyków. Wielu z nich zginęło bezpośrednio przy punktach dystrybucji. Organizacja od miesięcy spotyka się z krytyką innych agencji humanitarnych, które zarzucają jej upolitycznienie i militaryzację działalności.
Sytuację w regionie pogłębia dramatyczny kryzys żywnościowy. Ministerstwo zdrowia Gazy, kontrolowane przez Hamas, poinformowało w poniedziałek o kolejnych pięciu ofiarach śmiertelnych z powodu głodu. Od początku wojny zmarło już 180 osób z powodu niedożywienia, w tym aż 93 dzieci.
Na podst. AP