Nazwano ją "najpiękniejszą dziewczynką świata". Na matkę spadły oskarżenia

3 godzin temu
Kristina Pimenova, bo o niej mowa, została okrzyknięta przez magazyn Woman Daily w 2014 roku "najpiękniejszą dziewczynką świata". Ten tytuł otworzył małej Rosjance drzwi do międzynarodowej kariery. Jednak popularność była również powodem tego, iż na jej matkę spadły oskarżenia o "zbytnią seksualizację dziecka".
Kristina Pimenova za sprawą swojej matki już w wieku 8 lat zaistniała na Instagramie, chociaż w modelingu pracowała już od 3. roku życia. Przez ten czas udało jej się dojść na sam szczyt - podpisała kontrakty z największymi markami na świecie: Dsquared2, Versace, Armani, czy Roberto Cavalli. W 2015 roku zdjęcie najpiękniejszej dziewczynki świata znalazło się na okładce "Vogue Kids". Od tego momentu upłynęło już sporo czasu. Jednak w całej tej historii nie zabrakło słów krytyki. Jak potoczyły się losy małej piękności?


REKLAMA


Zobacz wideo Jaką mamą jest Anna Wendzikowska? "Jeśli ktoś krzywdzi moje dziecko, budzi się we mnie matka lwica" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Matka małej modelki w ogniu krytyki
Świat mody rządzi się swoimi prawami. Chętnie promuje młodość, toteż nic dziwnego, iż wiele małych dziewcząt swoją karierę w tej branży rozpoczyna bardzo wcześnie. Tak właśnie było z Kristiną, która na wybiegu pojawiła się, zanim jeszcze ukończyła cztery lata. Mama dziewczynki wysłała jej zdjęcie do agencji President Kids.
Odniesiony przez dziewczynkę sukces sprowokował wiele publicznych dyskusji. Zastanawiano się, czy Pimenova nie zaczęła zbyt wcześnie pracy w modelingu. Jej matka broniła jednak swoich decyzji. - Nie akceptuję oskarżeń o seksualizację swojego dziecka - mówiła w rozmowie z Mail Online w 2014 roku. - Jestem pewna, iż wszystkie jej zdjęcia są absolutnie niewinne. Nigdy nie prosiłam jej, żeby przybrała taką czy inną pozę, a adekwatnie muszę powiedzieć, iż ona nie lubi, kiedy ją fotografuję, więc robię to gwałtownie i kiedy ona tego nie zauważa. Musisz myśleć, jak pedofil, żeby zobaczyć coś seksualnego na tych zdjęciach, więc czas, żebyś poszła do lekarza - komentowała.


Glikeriya, matka dziewczynki, sama będąca byłą modelką, upierała się wówczas, iż jej córka "jest po prostu małą dziewczynką, która przyciąga mnóstwo uwagi, a niestety część tej uwagi pochodzi od dziwnych ludzi z ogromnymi problemami osobistymi, którzy chętnie rzucają błotem w każdego".


Mała piękność dorosła. Jak wygląda dziś Kristina?
Kristina Pimenova przez cały czas obecna jest w mediach społecznościowych, gdzie chętnie pokazuje urywki ze swojego życia. Dorosła, zmienił się jej wygląd i samo podejście do życia, jednak przez cały czas obecna jest w świecie modelingu. Na swoim koncie ma już współpracę z takimi markami, jak Cavalli, Georgio Armani, Benetton oraz Ralph Lauren, a jej zdjęcia pojawiły się na łamach Vouge’a w wielu krajach.


Kristina zagrała także we włoskim filmie fantasy "Creators: The Past". W wywiadzie wyznała, iż chciałaby zostać aktorką i reżyserką.
Idź do oryginalnego materiału