Natychmiast zatrzymał pojazd i zatelefonował pod numer alarmowy. Podczas rozmowy z operatorem jego uwagę zwróciło to, iż w budynku przez cały czas znajdują się ludzie. Nie czekając na przyjazd służb, wbiegł na silnie zadymioną klatkę i zaczął pukać do wszystkich mieszkań, informując o pożarze i wzywając do opuszczenia budynku.
Jeden z zaalarmowanych mieszkańców poinformował, iż w lokalu obok mieszka starszy mężczyzna wraz z psem. Niestety nikt nie otwierał drzwi. W tym momencie na miejsce przybyła załoga Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Po otwarciu drzwi okazało się, iż w mieszkaniu znajduje się starszy mężczyzna, który ma problemy z poruszaniem się. Zarówno on, jak i jego pies zostali bezpiecznie ewakuowani z kamienicy.
Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariusza nikomu nic złego się nie stało.
(KSP / kp)