Nawet z narażeniem życia …

1 rok temu
Służba w Policji to nie tylko osiem godzin spędzonych w pracy. Policjantem jest się zawsze, o każdej porze. W świadomości funkcjonariusza zapisane jest, aby pomoc nieść każdemu, często nie zważając na okoliczności. Po raz kolejny jeden z mokotowskich policjantów udowodnił, iż te słowa mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Gdy w czasie wolnym, zauważył kłęby unoszącego się dymu, wydobywające się z okien poddasza w kamienicy przy ul. Naruszewicza, nie zwlekał – ruszył z pomocą.
W zeszły piątek (18.08.2023) po godzinie 13.00 sierż. szt. Emil Jasikowski funkcjonariusz Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą mokotowskiej komendy, przemieszczając się swoim samochodem, zauważył, iż z okien poddasza jednej z kamienic przy ul. Naruszewicza, wydobywają się kłęby dymu.

Natychmiast zatrzymał pojazd i zatelefonował pod numer alarmowy. Podczas rozmowy z operatorem jego uwagę zwróciło to, iż w budynku przez cały czas znajdują się ludzie. Nie czekając na przyjazd służb, wbiegł na silnie zadymioną klatkę i zaczął pukać do wszystkich mieszkań, informując o pożarze i wzywając do opuszczenia budynku.

Jeden z zaalarmowanych mieszkańców poinformował, iż w lokalu obok mieszka starszy mężczyzna wraz z psem. Niestety nikt nie otwierał drzwi. W tym momencie na miejsce przybyła załoga Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Po otwarciu drzwi okazało się, iż w mieszkaniu znajduje się starszy mężczyzna, który ma problemy z poruszaniem się. Zarówno on, jak i jego pies zostali bezpiecznie ewakuowani z kamienicy.

Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariusza nikomu nic złego się nie stało.

(KSP / kp)

Idź do oryginalnego materiału