Nastolatek wpuścił do domu złodzieja. Ten ukradł 36 tysięcy złotych

Zdjęcie: Drzwi [fot. Jarosław Madzia]

Chwila nieuwagi i z mieszkania zniknęło 36 tysięcy złotych. 50-letni mieszkaniec Brzegu wykorzystał moment, kiedy nie było dorosłych domowników w domu i zapukał do drzwi. Te otworzył mu 14-latek, który w zamian za 200 złotych wpuścił mężczyznę do mieszkania.

- Z relacji zgłaszającej wynikało, iż do włamania miało dojść podczas jej nieobecności w domu. W tym czasie jej 14-letni syn miał spać i dlatego nic nie słyszał - mówi aspirant sztabowy Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu. - Według śledczych zgłoszenie, które wpłynęło na numer alarmowy, nie polegało na prawdzie. 50-letni mężczyzna wykorzystał nieobecność dorosłych domowników i został wpuszczony do mieszkania przez 14-latka. Po tym jak wszedł do środka, upozorował włamanie, ukradł 36 tysięcy złotych i wyszedł z mieszkania. Brzescy policjanci gwałtownie ustalili tożsamość podejrzewanego o kradzież pieniędzy. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał.50-latkowi grozi do 5 lat więzienia. Natomiast sprawą 14-latka zajmie się sąd rodzinny, który oceni jego zachowanie i okoliczności zdarzenia.Policja apeluje do rodziców i opiekunów, aby uświadomili swoje dzieci…