Napadł na parę w biały dzień. Kobietę gwałcił, jej partner musiał na to patrzeć

ofeminin.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: chameleonseye


W 1997 r. w Świnoujściu rozpoczął się dramat, który trwał przez cztery lata. Ktoś zabijał i gwałcił kobiety. Robił to w biały dzień — w ustronnych miejscach, jak również w centrum miasta. Tropili go najlepsi policjanci, ale mężczyzna był nieuchwytny. Kobiety były sparaliżowane strachem, a turyści odwoływali wakacje w mieście. W końcu sprawa doczekała się zaskakującego finału.
Idź do oryginalnego materiału