Teren został opatrolowany przez funkcjonariuszy. Policjantom nie udało się napotkać osoby opisywanej w zgłoszeniu.
- Rzeczywiście możemy potwierdzić, iż 20 października wieczorem wpłynęło do starachowickich policjantów zgłoszenie dotyczące 54-letniego mężczyzny, który miał zostać zaatakowany w pobliżu zalewu Pasternik. Mężczyźnie nie zostało nic skradzione. Nie potrzebował również hospitalizacji - powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu asp. Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
- Na obecnym etapie ustalamy świadków zdarzenia. Prowadzimy czynności w