Najpierw groził nożem kobiecie, potem policjantom. Agresor w rękach policji.

6 dni temu

Aż dziewięć zarzutów usłyszał 25-letni kielczanin. Mężczyzna odpowie między innymi za napaść na kobietę i funkcjonariuszy na służbie. Trafił na trzy miesiące do aresztu.

„Wyczyny” 25-latka zaczęły się w środę, 25 września. Mężczyzna zjawił się wtedy w mieszkaniu swojej byłej partnerki.

– Po tym jak uszkodził drzwi wejściowe, wyciągał nóż i zażądał od niej pieniędzy. Wystraszona kobieta dała 25-latkowi 20 złotych, jedyną gotówkę jaką miała w tej chwili przy sobie. Po wszystkim agresor oddalił się z miejsca zdarzenia – mówi asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Dzień później, w czwartek, przy ulicy Grunwaldzkiej, spotkał policjantów. Na ich widok… wyciągnął nóż i zaczął ich straszyć.

– Został obezwładniony, a następnie zatrzymany przez interweniujących policjantów. Działania mundurowych tamtego dnia nie były przypadkowe, bowiem mężczyzna ten był również poszukiwany przez kielecki sąd do odbycia kary 10 miesięcy więzienia za znieważenie funkcjonariuszy – dodaje funkcjonariusz.

W weekend mężczyzna usłyszał łącznie 9 zarzutów – między innymi rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, czynna napaść na funkcjonariuszy czy groźby, które zostały popełnione w warunkach recydywy.

  • AGRESOR
  • zatrzymanie
  • Policja
    Idź do oryginalnego materiału