Nagrody, dodatki i dopłaty. Tak mieli dorabiać prokuratorzy Zbigniewa Ziobry

news.5v.pl 2 tygodni temu

Dlaczego o tym piszemy?

W ubiegły czwartek „GW” informowała o tym, że kluczowi prokuratorzy z czasów Zbigniewa Ziobry mogli celowo gromadzić niewykorzystane dni urlopu, aby otrzymać ogromne ekwiwalenty przy odejściu z pracy. Teraz gazeta informuje o kolejnych pieniądzach, które — oprócz pensji — mieli mieć wypłacane kluczowi prokuratorzy.

Tak zarabiali prokuratorzy Ziobry

„Najważniejsi śledczy w PK zgarniali rocznie blisko pół miliona zł, a więc ok. 40 tys. zł miesięcznie, bo oprócz podstawowej pensji dostawali dodatki funkcyjne i specjalne” — czytamy w „GW”. Zdaniem gazety dużą część pensji, choćby 40 proc., miały stanowić właśnie przyznawane uznaniowo dodatki specjalne.

Gazeta podaje, iż np. tylko w 2022 r. prokuratorzy Dariusz Barski, Przemysław Funiok oraz Robert Hernand otrzymali 24-30 tys. zł nagród. Dodatkowo wynagradzani mieli być też prokuratorzy z zespołu zajmującego się katastrofą smoleńską.

„Śledczy w PK, choć nie byli na delegacji, pobierali w latach 2016-2018 r. dodatek mieszkaniowy przeznaczany dla prokuratorów delegowanych, czyli dodatkowe ok. 3 tys. zł co miesiąc na wynajem lokum” — podaje również „GW”.

Rekordzistą w tym zakresie miał być były prokurator krajowy Bogdan Święczkowski, który otrzymał łącznie 78 tys. 029 zł. „W sumie od marca 2016 r. do sierpnia 2018 r. dodatki mieszkaniowe pobierało 38 najważniejszych prokuratorów Prokuratury Krajowej, poszło na to 2,3 mln zł” — czytamy.

Sprawą w tej chwili zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Czytaj więcej:

Idź do oryginalnego materiału