Na zlecenie Rosji planowali podpalenia w Polsce i nie tylko. Ukraińcy rozbili grupę dywersantów

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Fot. Biuro Prokuratury Generalnej w Kijowie / gp.gov.ua


Ukraińskie SBU rozbiło siatkę dywersantów koordynowaną przez rosyjskie FSB. Sprawcy mieli planować serię podpaleń, której celem miały paść również obiekty na terenie Polski. Dotychczas prokuratura postawiła zarzuty zdrady stanu trzem osobom. Zaangażowanych w proceder miało być jednak znacznie więcej.
Ukraińskie służby zapobiegły serii ataków terrorystycznych koordynowanych przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB). Celem grupy dywersantów miało być podpalenie licznych obiektów cywilnych, w tym między innymi centrów handlowych, stacji benzynowych oraz aptek. Przeprowadzenie ataków planowano nie tylko na terytorium Ukrainy, ale również w Polsce i krajach bałtyckich - czytamy w komunikacie opublikowanym przez Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
REKLAMA


Zobacz wideo Komorowski: Należy się obawiać rosyjskiej dywersji


Ukraińskie służby zapobiegły serii ataków. Sprawca miał zostać zwerbowany przez FSB
Biuro Prokuratury Generalnej w Kijowie podało, iż na czele siatki agenturalnej stał mieszkaniec Iwano-Frankiwska. FSB miało nawiązać z nim kontakt dzięki aplikacji mobilnej, a następnie zaoferować mu prowadzenie działalności wywrotowej w zamian za pieniądze. Rosyjskie służby miały ponadto przekazać mu listę oraz adresy obiektów, pod które miał zostać podłożony ogień. Śledczy ustalili, iż sprawcy udało się zwerbować łącznie 18 osób. Większość z nich wywodzić miała się z lokalnego środowiska przestępczego.
Możliwość wyjazdu i pobytu za granicą miały zapewnić niedoszłym podpalaczom fałszywe dokumenty, w tym między innymi paszporty, prawa jazdy i dyplomy ukończenia studiów. Po dokonaniu podpaleń sprawcy mieli wykonać nagrania telefonami komórkowymi. Te miały następnie zostać zawarte w raporcie do FSB oraz stać się elementem kampanii propagandowej, której celem byłoby podważenie sytuacji społeczno-politycznej w państwach Unii Europejskiej.


Trzem osobom postawiono zarzuty zdrady stanu
Ukraińskie służby przeszukały 37 domów i garaży. W trakcie postępowania poza fałszywymi dokumentami skonfiskowana została również broń palna i amunicja, dziewięć samochodów, a także karty płatnicze i ponad 90 tysięcy dolarów w gotówce. Dotychczas Prokuratura Generalna zatrzymała trzy osoby. Mężczyźnie, który miał koordynować działalność agentury, oraz jego dwóm wspólnikom postawiono między innymi zarzuty zdrady stanu, przygotowań do zniszczenia mienia oraz obrotu fałszywymi dokumentami. W sprawie wciąż toczy się postępowanie dotyczące pozostałych sprawców. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Idź do oryginalnego materiału