Zwrócił na siebie uwagę gdyż jechał przez wieś z dużą prędkością. Po minięciu radiowozu skręcił w polną drogę. Policjantki zawróciły.
Piątkowe popołudnie. Mundurowe z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim patrolowali teren. Będąc w sołectwie Przeździedza policjantki zobaczyły jadący z naprzeciwka pojazd, który poruszał się z dużą prędkością. Funkcjonariuszki postanowiły zawrócić i skontrolować kierowcę.
Jak się gwałtownie okazało, nie było to takie proste, gdyż kierujący skręcił w drogę polną. Jednak, o ile mężczyźnie wydawało się, iż zgubi patrol był w błędzie. Dobra znajomość terenu sprawiła, iż policjantki pojechały na drugi koniec drogi, gdzie zatrzymały 34- letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego.
Mężczyzna miał logiczne wytłumaczenie, dlaczego skręcił w drogę polną.
– Jak się okazało już podczas kontroli, mężczyzna który kierował tym pojazdem tłumaczył się, iż po prostu chciał pojechać skontrolować pastuch na polu – wyjaśnia młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.
Jednak podczas sprawdzania dokumentów wyszło na jak, iż kierujący Fordem nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
W przypadku zatrzymania do kontroli drogowej na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu kierującego pojazdem mechanicznym np. samochodem, który nigdy nie posiadał uprawnień, funkcjonariusze za popełnione wykroczenie w ruchu drogowym sporządzą dokumentację do sądu. I tak też było w tym przypadku.
Mężczyzna nie mógł już odjechać z miejsca kontroli. Samochód odebrał jego właściciel.