Ratusz negatywnie zaopiniował inwestycję przy ulicy Saskiej. W sąsiedztwie niskich szeregowców miał powstać 14-piętrowy budynek. Przeciwni tej inwestycji, która jest niezgodna z miejscowym planem, są sami mieszkańcy Saskiej Kępy i złożyli w tej sprawie kilka miesięcy temu petycję do urzędu miasta.
Współautor petycji i radny Pragi Południe Robert Migas podkreśla, iż negatywna opinia dla tej inwestycji cieszy społeczność Saskiej Kępy.
– To oznacza, iż w takim kształcie będzie miał bardzo nikłe szanse przejść przez radę miasta. Należy się przygotować na to, iż być może deweloper będzie próbował poprawić projekt albo przepchnąć ten projekt, który dostał negatywną opinię. Odnieśliśmy jako społeczność Saskiej Kępy pierwszy sukces na drodze do zatrzymania tej kontrowersyjnej budowy – dodaje.
Jak przekazał nam wydział prasowy m. st. Warszawy inwestor, niezależnie od opinii biura architektury w każdym momencie może złożyć wniosek w trybie specustawy lex deweloper. Wtedy decyzją o budowie podejmą stołeczni radni.