Na parkingu tyskiego aquaparku wylądował helikopter. Dzisiaj około godziny 14.00 doszło do nietypowego zdarzenia w Tychach. Prywatny helikopter wylądował na parkingu Wodnego Parku Tychy. To ten sam parking, na wyjazd z którego narzekają od dłuższego czasu kierowcy.
Lądowanie np. helikoptera LPR zabezpieczają zawsze strażacy, chodzi głównie o kwestie bezpieczeństwa. Zadzwoniliśmy w tej sprawie do rzecznika tyskiej policji, bo sytuacja jest dość nietypowa. Ten nas poinformował, iż nie jest od udzielania „informacji prawnych” i polecił dzwonić do dyżurnego. Tam ostatecznie nie udało nam się dodzwonić.
Z informacji dostępnych w sieci wynika, iż lądować śmigłowcem można za zgodą właściciela terenu, na prywatnych gruntach oraz za zgodą władz miasta o populacji powyżej 25 tys. mieszkańców.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się też z Wodnym Parkiem Tychy, ale pracownicy nie byli w stanie nam pomóc (wcześniejsza zmiana poszła do domu), nie było też na miejscu nikogo, kto mógłby potwierdzić, iż zgoda na lądowanie została wydana.