Morderstwo i pożar w Skale. Śledczy zdradzają szczegóły masakry. "Przywiązał wujka do krzesła"
Zdjęcie: Tak wyglądała akcja antyterrorystów i policyjnego negocjatora w Skale.
Pożar, morderstwo, samobójstwo oraz ranny człowiek – z tym wszystkim musieli zmierzyć się strażacy i policjanci wezwani do pożaru w Skale na Dolnym Śląsku. Teraz prokuratura ustaliła, co dokładnie się stało i dlaczego doszło do tragedii. Marcin P. przywiązał swojego wujka do ogrodowego krzesła i wymierzył w niego broń. Wyjątkowego pecha miał też sąsiad mężczyzn, który stał się przypadkową ofiarą zabójcy.