Morderca który pocałował kierowniczkę więzienia w Kanadzie wraca do zakładu o minimalnym rygorze

bejsment.com 3 godzin temu

Sąd Najwyższy Kolumbii Brytyjskiej wydał decyzję o ponownym przeniesieniu skazanego za morderstwo Treyvonne’a Willisa do zakładu karnego o minimalnym rygorze. Mężczyzna wcześniej został przeniesiony do więzienia o wyższym stopniu zabezpieczeń po incydencie, w którym miał pocałować kierowniczkę zakładu. Więzień Willis zaprzecza tym zarzutom.

Do przeniesienia doszło w lutym, gdy Willis został przetransportowany z więzienia William Head na wyspie Vancouver do zakładu o średnim rygorze Mountain w Agassiz. Powodem tej decyzji była relacja strażnika, który twierdził, iż widział Willisa całującego kierowniczkę w ciemnym, zamkniętym pomieszczeniu. Sam osadzony stanowczo zaprzeczył, by doszło do pocałunku, choć przyznał, iż objął kobietę.

Willis odbywa karę za zamordowanie 26-letniej Kaili Tran, do którego doszło w Winnipeg w 2012 roku. Mimo powagi przestępstwa, wcześniej odbywał karę w zakładzie o niższym rygorze. W najnowszym orzeczeniu sądu sędzia Eric Gottardi stwierdził, iż decyzja o przeniesieniu Willisa była pochopna i opierała się na niepotwierdzonych ustaleniach.

Sędzia zauważył, iż w decyzji naczelnika zabrakło jasnego uzasadnienia, dlaczego nie dano wiary wersji przedstawionej przez więźnia. Podkreślono również, iż nie uwzględniono odpowiednio różnicy sił i pozycji między skazanym a kierowniczką, a odpowiedzialność za stawianie granic przerzucono niesłusznie na Willisa.

Sąd uznał, iż decyzja o przeniesieniu była nieracjonalna i zarządził powrót więźnia do zakładu o minimalnym rygorze, w którym przebywał wcześniej.

Idź do oryginalnego materiału