„Mam pełne zaufanie do wymiaru sprawiedliwości”, stwierdziła rektor Kolegium Europejskiego, była szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini w pierwszym oświadczeniu po jej aresztowaniu i postawieniu jej zarzutów korupcyjnych.
Aresztowanie we wtorek (2 grudnia) Federiki Mogherini, która w latach 2014-2019 pełniła jedno z najważniejszych stanowisk w UE, miało miejsce w związku z w tej chwili sprawowaną przez nią funkcją rektora Kolegium Europejskiego.
Sprawa dotyczy domniemanych nieprawidłowości przy przetargu na dziewięciomiesięczny program szkoleniowy dla młodych dyplomatów z państw UE w latach 2021–2022.
Przetarg ogłoszony przez unijną służbę dyplomatyczną wygrało Kolegium Europejskie, tworząc w jego ramach Akademię Dyplomatyczną UE. Na jej czele stanęła Mogherini jako rektor uczelni.
Śledczy badają, czy Kolegium – także za sprawą poprzedniej funkcji Mogherini – mogło mieć dostęp do poufnych informacji dotyczących przetargu, które powinny pozostać tajne, aby zagwarantować uczciwą konkurencję między instytucjami ubiegającymi się o prowadzenie akademii.
Belgijska policja na zlecenie Prokuratury Europejskiej dokonała przeszukania budynków Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, która odpowiadała za przetarg, a także Kolegium Europejskiego i mieszkań podejrzanych.
Oprócz Mogherini aresztowano też Stefana Sannino – sekretarza generalnego ESDZ w latach 2021–2025 – oraz jednego z pracowników Kolegium.
„Wyjaśniłam swoje stanowisko”
Po przesłuchaniu, które miało trwać od 14:00 i zakończyć się po północy, Mogherini zwolniono z aresztu. Podobnie postąpiono z pozostałymi dwoma podejrzanymi. Wszystkim trojgu postawiono jednak zarzuty, które obejmują korupcję, konflikt interesów i złamanie tajemnicy zawodowej.
„Wczoraj wyjaśniłam swoje stanowisko w sprawie procedury ustanowienia Akademii Dyplomatycznej Unii Europejskiej śledczym działającym w imieniu Prokuratury Europejskiej”, oznajmiła Włoszka w pierwszym oświadczeniu wydanym po wypuszczeniu z aresztu.
Zapewniła, iż Kolegium Europejskie, „zgodnie ze swoją długą tradycją, zawsze stosowało i będzie przez cały czas stosować najwyższe standardy uczciwości i rzetelności”, dodając, iż Akademia Dyplomatyczna UE „od trzech lat oferuje swoim uczestnikom nauczanie i praktykę najwyższej jakości”.
– Mam pełne zaufanie do wymiaru sprawiedliwości i wierzę, iż potwierdzi się słuszność działań Kolegium – stwierdziła Mogherini, deklarując, iż będzie przez cały czas współpracowała ze śledczymi.
Kaili: To nagonka na Włochów
W obronie byłej szefowej unijnej dyplomacji stanęła tymczasem bohaterka afery „Katargate”, europosłanka z Grecji Ewa Kaili. W rozmowie z włoską gazetą „La Stampa” stwierdziła, iż Bruksela „nie jest bezpiecznym miejscem” dla polityków – a już zwłaszcza włoskich polityków.
Jej zdaniem zarzuty przeciwko Mogherini to „nagonka na Włochy”, która ma na celu zniszczenie karier polityków z tego kraju, nim jeszcze uda się ustalić fakty w rzekomo kompromitujących ich sprawach.
Kaili porównała sytuację Mogherini do jej własnego przypadku. W grudniu 2022 została ona zatrzymana w Brukseli w ramach prowadzonego przez Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) śledztwa dotyczącego korumpowania m.in. polityków przez przedstawicieli Kataru. Przedstawiono jej zarzuty korupcji, udziału w grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy.
Według greckiej polityk to, co przedstawiono jako zagraniczne wpływy, w rzeczywistości było jedynie rutynową parlamentarną dyplomacją, wspartą przez organizację pozarządową. W przeciwieństwie do tego, jak stało się z Mogherini, Kaili trzy lata po wybuchu „Katargate” wciąż nie postawiono w stan oskarżenia.
Kallas: „Szokujące” doniesienia
Do sprawy odniosła się także obecna szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas, która objęła to stanowisko rok temu po Hiszpanie Josepie Borrellu. W liście do pracowników ESDZ określiła doniesienia o aferze wokół przetargu i postawionych zarzutach jako „szokujące”.
Nie stanęła ona jednak wyraźnie po stronie Mogherini, zachowując neutralną pozycję i starając się zdystansować od afery.
Wskazała na środki antykorupcyjne, które na jej zlecenie wdrożono w ESDZ, w tym na silniejszą współpracę.z EPPO i na nową Strategię Antykorupcyjną, która według niej „jest kluczowa dla poprawy przejrzystości” w unijnej dyplomacji.
Wbiła wręcz szpilkę dwojgu swoim poprzednikom, obiecując, iż za jej urzędowania „integralność i odpowiedzialność” w ESDZ jedynie się polepszy.

1 godzina temu












English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·