Młodzieżowe gangi terroryzują Niemcy. Władze są bezradne. "Musimy przerwać spiralę przemocy, milczenia i strachu"

1 tydzień temu
Miasto Ahaus w Nadrenii Północnej-Westfalii poprosiło mieszkańców o pomoc w zapobieganiu eskalacji działalności przestępczej. Chodzi o przemoc i wymuszenia dokonywane przez młodzież w wieku od 9 do 23 lat, głównie ze środowisk migracyjnych. Gangi terroryzują przedsiębiorców i uczniów, chociaż niektórzy ze sprawców to jeszcze dzieci. Lokalni politycy mówią o "strachu i milczeniu", które ogarnia społeczność, ale problem dotyczy wielu niemieckich miast — burmistrz pobliskiego Essen także zaapelował o przerwanie "spirali przemocy". Kryzys wciąż się pogarsza, a władze nie wiedzą, jak przeciwdziałać fali agresji.
Idź do oryginalnego materiału