"Misiek" z Krakowa zawstydził w sądzie pseudokibiców Ruchu Chorzów. "Oni nie śmierdzieli groszem"

1 miesiąc temu
- "Chorzowscy" nie palili się do pomagania swojemu koledze postrzelonemu w kręgosłup. To my załatwiliśmy mu auto, lekarzy i organizowaliśmy zbiórkę pieniędzy - zeznał w sądzie w Katowicach Paweł M. ps. "Misiek".
Idź do oryginalnego materiału