Dwie debaty prezydenckie odbyły się w Końskich w piątek 11 kwietnia i pod każdym względem był to dzień wyjątkowy. Nigdy wcześniej w historii Polski dwie debaty nie miały miejsca jednego dnia, nigdy wcześniej małe miasto powiatowe nie gościło jednocześnie tak wielu czołowych polityków. Wydarzenie zdominowało media pod koniec zeszłego tygodnia, ale wciąż jest o nim głośno. Każda z politycznych stron w różnym kontekście odnosi się do Końskich. Z kolei mieszkańcy po początkowym szoku wydają się być zadowoleni z tego, iż o naszym regionie ponownie było bardzo głośno.
Ten ostatni wątek to raczej spostrzeżenia niż fakty. W dzień debat oraz w sobotę pojawiało się w sieci wiele komentarzy konecczan narzekających na słabą organizację tych wydarzeń oraz ogólne utrudnienia z tym związane (np. hałas). w tej chwili w sieci dominują już głosy raczej pozytywne, doceniające to, iż Końskie czymś bardzo mocno zasłynęły.
Wiele osób pytało o zniszczenia jakie mogły nastąpić w przestrzeni publicznej na skutek organizacji tak dużych wydarzeń medialnych, czy przepychanek do których doszło pod halą sportową przy ulicy Stoińskiego. Pytaliśmy o to przedstawicieli miasta Końskie i jednostek podległych – na rynku odnotowano jedynie minimalne straty w zieleni miejskiej, z kolei w hali sportowej… urwano jedną z klamek od drzwi. Generalnie większych strat nie ma.
Konecka policja pomimo jednego incydentu (przypomnijmy: w momencie przejazdu kandydatów z jednej debaty na drugą grupa osób w bluzach oraz przedstawicieli kilku mediów próbowała wtargnąć do hali przy Stoińskiego – wideo TUTAJ) uważa, iż wydarzenia przebiegły w spokojnej atmosferze -„Nad bezpieczeństwem debat i wydarzeń towarzyszących odbywających się w Końskich czuwali policjanci z województwa świętokrzyskiego, ale również z Radomia i Krakowa. Było bardzo bezpiecznie. Nie doszło do zbiorowego naruszenia prawa. Otrzymaliśmy jedno zgłoszenie dotyczące szarpaniny przy wejściu do hali sportowej, gdzie odbywała się jedna z debat. W tej sprawie podjęliśmy interwencję. Ustalone mamy osoby, które brały udział w tej sytuacji. Będziemy prowadzić czynności” – mówi nam młodszy aspirant Krzysztof Bernat, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Są za to kosmiczne zyski jeżeli chodzi o ekwiwalent reklamowy (AVE). W zależności od przyjętych metod badania wartość reklamy miasta Końskie (czasu, powierzchni w różnego rodzaju mediach) wynosi od 2 do choćby 6 milionów złotych, a kwota ta na pewno jeszcze wzrośnie, bo publikacje będą pojawiać się choćby w działających wolniej tygodnikach opinii i różnych magazynach.
O skandalach związanych z debatami mówią zaś sami ich uczestnicy. Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego w serwisie X powiadomiła o złożeniu zawiadomienia do prokuratury w związku z próbami zakłócania debaty przy Stoińskiego. Wioletta Paprocka dołączyła do wpisu nagrania obrazujące te incydenty. Wpis i wideo znajdziecie pod poniższym linkiem:
Druga strona oskarża zaś TVP o stworzenie debaty w formule niekonstytucyjnej, czyli bez zaproszenia wszystkich kandydatów zarejestrowanych w wyścigu o fotel Prezydenta, poddaje też w wątpliwość sposób finansowania wydarzenia przy ulicy Stoińskiego i zgodność tego finansowania z kodeksem wyborczym. O tym szczegółowo piszą politycy Prawa i Sprawiedliwości, czy Krzysztof Stanowski – TUTAJ.
Pomimo tych licznych kontrowersji nie ulega wątpliwości, iż pod względem marketingowym (czy też wizerunkowym to sprawa dyskusyjna i do oceny przez ekspertów) największym zwycięzcą obu debat było miasto Końskie. Czy nasz region podczas trwającej kampanii wyborczej (a czeka nas jej jeszcze przynajmniej miesiąc, a najprawdopodobniej półtora miesiąca) czekają jeszcze jakieś polityczne wydarzenia? Najpewniej tak. Jednak po piątku nie odważymy się prognozować jaka będzie ich ilość oraz skala.