Migranci zniknęli? Zaskakująca poprawa sytuacji na granicy z Białorusią

Od kilku dni na polsko-białoruskiej granicy odnotowuje się wyjątkową sytuację – liczba migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę jest bardzo niewielka, a w niektóre dni nie zanotowano żadnych prób. Jest to istotna zmiana w kontekście dotychczasowego, intensywnego naporu na granicę, który trwał od 2021 roku. Dla porównania w 2024 roku, liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy wyniosła około 30 000. W dniach 22-24 grudnia 2024 roku na granicy polsko-białoruskiej zanotowano 444 próby nielegalnego przekroczenia, 30 września 2021 było to 434 przypadków, 29 października 2023 72 usiłowały dostać się do naszego kraju. Komunikat SG z dziś mówi o 10 osobach próbujących dostać się na teren Polski. 18 i 19 listopada nie odnotowano żadnej próby.

Przyczyny tej nagłej zmiany pozostają nieznane. Istnieje jednak przypuszczenie, iż jedną z nich może być otwarcie przejść granicznych w Bobrownikach, co mogło wpłynąć na polityczne podejście Białorusi. Nie są jednak wykluczone inne powody tej dobrej zmiany.

17 listopada 2025 roku Polska ponownie otworzyła przejścia graniczne z Białorusią - Bobrowniki i Kuźnicę Białostocką. Decyzja ta została podjęta po wprowadzeniu wzmocnionych środków bezpieczeństwa na granicy, co pozwoliło na przywrócenie normalnego ruchu. Decyzja ta jest efektem poprawy relacji dyplomatycznych oraz gospodarczych między Polską a Białorusią. Naciskali na to także okoliczni mieszkańcy. Władze Białorusi, wraz z polskimi służbami, zapewniły odpowiednie procedury, które mają na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa na przejściach. Od tego momentu, podróżni mogą ponownie korzystać z tych punktów.

"Trudno wskazać jednoznaczną przyczynę takiej sytuacji. Trzeba podkreślić, iż zmodernizowana została bariera fizyczna i elektroniczna, powstają nowe inwestycje na polsko-białoruskiej granicy. Funkcjonariusze Straży Granicznej są tam obecni przez cały i reagują niezależnie od tego, jak wyglądają liczby prób przekroczenia granicy państwowej" - mówi nam ppłk Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta głównego Straży Granicznej. Jednocześnie zapewnia, iż żadne środki ostrożności nie zostały zmniejszone na obszarze, który szturmowali nielegalni migranci.

Straż Graniczna, zarówno na przejściach granicznych, jak i wzdłuż całej granicy, prowadzi dokładne sprawdzenie osób i pojazdów, dbając o bezpieczeństwo narodowe. Funkcjonariusze regularnie kontrolują dokumenty, monitorują ruchy migracyjne oraz utrzymują gotowość do reagowania na ewentualne nielegalne próby przekroczenia granicy. Kontrole są przeprowadzane zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy, aby skutecznie zapobiegać nielegalnym przekroczeniom, które były tak powszechne w ostatnich latach.

Granica polsko-białoruska pozostaje jednym z najważniejszych punktów kontroli migracyjnej w Europie, a dalszy rozwój wydarzeń może zależeć od politycznych decyzji i działań władz Białorusi.