Michał R. (nazwisko do wiadomości red.) twierdzi, iż jest obrażany przez niektórych funkcjonariuszy z komisariatu policji w Ozorkowie. – Robią sobie ze mnie żarty i bardzo źle się z tym czuję – usłyszeliśmy. Mężczyzna powiedział nam, iż w sprawie nieodpowiedniego zachowania policjantów był już w komisariacie, aby porozmawiać o problemie z komendantem.
– Powiedziałem dyżurnemu policji o wszystkim. W tym dniu komendant komisariatu był zajęty. Na pewno jednak się z nim spotkam, bo nie może tak być, aby policjanci się ze mnie śmiali. Najgorsze jest to, iż te wyzwiska, kierowane w stosunku do mnie, słyszą inni mieszkańcy – mówi pan Michał.
W jaki sposób funkcjonariusze maja obrażać mężczyznę?
– Wyzywają mnie od lumpów, śmieją się ze mnie. Czy tak zachowuje się policja? Znam z widzenia tych funkcjonariuszy i mogę ich wskazać komendantowi – usłyszeliśmy.
Skontaktowaliśmy się z pełniącym obowiązki oficera prasowego policji w Zgierzu sierż. sztab. Bartłomiejem Arcimowiczem.
– Z informacji uzyskanych z komisariatu w Ozorkowie wynika, iż – jak do tej pory – żadna formalna skarga, na nieodpowiednie zachowanie policjantów, nie wpłynęła. Z tego co jest mi wiadomo, wcześniej też nie było żadnych skarg na miejscowych funkcjonariuszy. jeżeli rzeczywiście doszło do tego rodzaju sytuacji, to mieszkaniec powinien złożyć w tej sprawie zawiadomienie. Oczywiście może też porozmawiać z komendantem. Abstrahując od tego, jaki jest styl życia danego mieszkańca, to policjanci nigdy nie powinni pozwolić sobie na jakiekolwiek kpiny i szyderstwa – mówi rzecznik zgierskiej policji.