Podejrzany o włamanie do myjni samochodowej w Sulmierzycach mieszkaniec powiatu radomszczańskiego przebywa już w areszcie. Do zdarzenia doszło w listopadzie, a jak się okazuje, nie jest to jedyne tego typu przewinienie na koncie mężczyzny.
Policjanci kryminalni zajmowali się sprawą kradzieży z włamaniem do myjni samochodowej w Sulmierzycach, do której doszło 28 listopada 2024 roku. Łączna wartość strat została oszacowana na kwotę około dwóch tysięcy złotych. Włamywacz na stację przyjechał samochodem z zakrytymi tablicami rejestracyjnymi, był w kominiarce. Włamał się do kasety z pieniędzmi i ukradł jej zawartość. Tego samego dnia dokonał również kradzieży z włamaniem do myjni samochodowej na terenie Kleszczowa. Sposób działania był identyczny. Śledczy już od pierwszego zgłoszenia rozpoczęli intensywną pracę nad tą sprawą. Wykonali szereg sprawdzeń i skrupulatnie analizowali wszelkie poszlaki, w tym również zapisy z kamer monitoringu. Dobre rozpoznanie kryminalnych środowiska przestępczego sprawiło, iż znaleźli adekwatny trop. Jak się okazało typowany mieszkaniec powiatu radomszczańskiego 5 grudnia 2024 został zatrzymany do zupełnie innej sprawy kryminalnej przez radomszczańskich policjantów, przebywał w areszcie śledczym. Wczoraj, w areszcie, 11 listopada 2024 roku usłyszał kolejne zarzuty dokonania kradzieży z włamaniem do myjni samochodowych. Przyznał się do zarzucanych mu czynów.
– informowała asp. Wioletta Mielczarek z pajęczańskiej policji.
Zatrzymanemu grozi do 10 lat więzienia.