Mieszkanie za darmo i dodatek 1500 zł miesięcznie! Sprawdź, czy pracujesz w jednym z czterech uprawnionych zawodów

2 dni temu

W czasie kryzysu mieszkaniowego, gdy za wynajem kawalerki trzeba zapłacić choćby 3000 zł miesięcznie, cztery grupy zawodowe mogą otrzymać lokum całkowicie za darmo.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce

Kto dostanie najwięcej?

Najbardziej hojne warunki oferuje wojsko, zapewniając nie tylko mieszkania w miejscu służby, ale także dodatek do 1500 zł miesięcznie w przypadku braku lokalu. Funkcjonariusze innych służb otrzymują niższe wsparcie – policjanci mogą liczyć na 142,50 zł (single) lub 285 zł (rodziny), a strażnicy graniczni od 238 do 450 zł miesięcznie. W Lasach Państwowych mieszkania przysługują wyłącznie leśniczym i nadleśniczym.

Mimo przywilejów, służby świecą pustkami

Atrakcyjne benefity mieszkaniowe nie powstrzymują exodusu ze służb mundurowych. W policji brakuje ponad 16 tysięcy funkcjonariuszy – w 2023 roku przyjęto 5174 nowych policjantów, ale aż 9458 odeszło ze służby. Straż Graniczna walczy z niedoborem ponad 2000 funkcjonariuszy. W odpowiedzi wprowadzono ułatwienia dla absolwentów klas mundurowych, zwalniając ich z części testów rekrutacyjnych.

Potencjalne skutki społeczne

  • Darmowe mieszkania służbowe mogą pogłębić podziały między uprzywilejowanymi grupami zawodowymi a resztą społeczeństwa. W czasie kryzysu mieszkaniowego taka sytuacja może prowadzić do napięć społecznych, szczególnie wśród młodych rodzin struggling z wysokimi czynszami.
  • Tworzenie osiedli służbowych może prowadzić do powstawania zamkniętych enklaw zawodowych, wpływając na integrację społeczną w miastach. To zjawisko może szczególnie dotknąć mniejsze miejscowości, gdzie służby mundurowe są znaczącym pracodawcą.
  • System mieszkań służbowych może paradoksalnie utrudniać mobilność zawodową. Ryzyko utraty darmowego mieszkania może zniechęcać funkcjonariuszy do zmiany pracy, choćby jeżeli nie są zadowoleni ze służby, tworząc tzw. „złote kajdanki”.
Idź do oryginalnego materiału