Trwa spór w sprawie Skarpy Ursynowskiej w Warszawie. Rezerwat został zamknięty dla odwiedzających decyzją Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Na sytuację uskarżają się okoliczni mieszkańcy.
Jak mówił w Polskim Radiu RDC radny Ursynowa Paweł Lenarczyk, zabrakło konsultacji w tej sprawie.
— Wystosowałem apel, żebyśmy stworzyli taki okrągły stół, by przedyskutowali ten temat, w jaki sposób możemy chronić przyrodę. Napisałem interpelację. Mam nadzieję, iż RDOŚ w jakiś sposób pozytywnie się do mojego apelu odniesie — wskazał.
Na zarzuty odpowiedziała rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Agata Antonowicz. Oznajmiła, iż na razie nie ma możliwości otwarcia terenu.
— Bezpośrednim impulsem jest sytuacja przyrodnicza w tym rezerwacie. Drzewostan, który tam jest, starzeje się. Warunki hydrologiczne w ostatnich latach powodują, iż sytuacja w przyrodzie jest bardzo dynamiczna — zaznaczyła.
Na terenie Warszawy jest dwanaście rezerwatów przyrody. Większość z nich pozostaje otwarta.