Mieszkańcy Raby Wyżnej wstrząśnięci tragedią. "Zastrzelił swoją żonę 10 m od domu jej rodziców"

5 godzin temu
— Kaśka to była fajna babka. Energiczna, wesoła, wspaniała matka. Dlaczego spotkał ją taki los? — zastanawia się Wiesława, mieszkanka Raby-Wyżnej. Dziś rano (w sobotę 21 czerwca) tę podhalańską wioskę obudziło wycie policyjnych syren. Mundurowi przyjechali do wsi po tym, gdy na jednej z ulic przypadkowy przechodzień znalazł ciało zastrzelonej kobietę. 45-letnia Katarzyna P. chwilę wcześniej wyszła do pracy. Przed domem zaczaił się na nią mąż, od którego odeszła kilka tygodni wcześniej. Po zabójstwie popełnił on samobójstwo.
Idź do oryginalnego materiału