Miały być mieszkania, jest dziura w ziemi. Szef firmy deweloperskiej HREIT aresztowany

3 tygodni temu

Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Śledczy badają działalność grupy HREIT od czerwca 2024 roku. Zaczęli działać po doniesieniach o nieprawidłowościach, do jakich miało dość przy inwestycjach realizowanych na terenie szeregu miast w Polsce. Na liście są m.in. Łódź, Kraków, Rzeszów, Wrocław, Warszawa i Gliwice. A także inwestycja HREIT przy ulicy Barona w Opolu.

Prokuratura bada inwestycję HREIT w Opolu

Chodzi o Apartamenty Barona w Wójtowej Wsi. Plan zakładał, iż powstanie tam blisko 200 mieszkań ulokowanych w siedmiu budynkach. Realizacji doczekały się tylko dwa obiekty. Reszta to dziury w ziemi z wylanymi fundamentami. Od wielu miesięcy nikt tam nie widział żadnego robotnika. Ci, co zapłacili HREIT za dotąd niezrealizowane lokale w Opolu, niejednokrotnie zaciągając kredyty hipoteczne, są na długiej liście poszkodowanych.

Jak informuje Paweł Jasiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, łączna liczba pokrzywdzonych nabywców mieszkań to około 2300. Do tego dochodzi powyżej 8300 osób i podmiotów, które zainwestowały w działalność HREIT w Opolu oraz kilkunastu innych miastach w Polsce.

– w tej chwili przesłuchano ponad 600 inwestorów oraz 200 kupujących lokale – wylicza.

Paweł Jasiak informuje, iż prokuratura i policja z Łodzi skierowały wnioski o wykonanie czynności do innych ich jednostek na terenie całej Polski.

– W ramach śledztwa badamy również wątek pokrzywdzenia podwykonawców świadczących usługi na budowach. Akta sprawy już w tej chwili zawierają 346 tomów tematycznych, co przekłada się na ponad 70 tysięcy stron materiału dowodowego – informuje rzecznik prokuratury w Łodzi.

Prezes firmy aresztowany. Usłyszał zarzuty

Michał Sapota, szef grupy HREIT, usłyszał trzy zarzuty. Pierwszy dotyczy doprowadzenia 565 osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości blisko 145 mln zł.

– Wprowadził ich w błąd co do rzeczywistej sytuacji finansowej podmiotów wchodzących w skład grupy kapitałowej HRE oraz możliwości wywiązania się z zawartych z nimi umów inwestycyjnych w umówionym terminie – informuje Paweł Stasiak.

Drugi zarzut oszustwo na szkodę nabywców mieszkań w Łodzi, Krakowie, Gliwicach, Sosnowcu i Rzeszowie, na sumę nie mniejszą, jak 45 mln zł. W tym przypadku chodzi o „podawanie nieprawdziwych informacji i danych zawartych w prospektach informacyjnych, a także poprzez kierowanie nieprawdziwych zapewnień i informacji co do stanu i możliwości wykonania inwestycji”. Tu śledczy zaznaczają, iż tu lista zarzutów może się z czasem wydłużyć, wraz z prześwietlaniem kolejnych inwestycji, w tym Apartamentów Barona, które grupa HREIT miała zrealizować w Opolu.

Trzeci zarzut dotyczy nieprawidłowości w prowadzeniu dokumentacji księgowo rachunkowej.

Michał Sapota podczas przesłuchania nie przyznał się do przedstawionych mu zarzutów.

– Złożył obszerne wyjaśnienia, które w ocenie prokuratury nie znalazły odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym – mówi Paweł Stasiak.

Śledczy zastosowali zabezpieczenie majątkowe wobec podejrzanego. Zajęli pieniądze znajdujące się na jego kontach. Skierowali też do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt tymczasowy dla szefa HREIT. Sąd w Łodzi się do tego przychylił.

Grupa HREIT wydała oświadczenie, są pytania o mieszkania w Opolu

Grupa HREIT pod decyzji sądu rozesłała do mediów oświadczenie. Czytamy w nim, iż „uzasadnienie sądu, liczące zaledwie 1,5 strony, jest lakoniczne i nie zawiera żadnych nowych okoliczności czy faktów mogących tłumaczyć zastosowanie tak daleko idącego środka zapobiegawczego”.

„Sąd całkowicie pominął fakt, iż prezes współpracował z prokuraturą przez 10 miesięcy, udostępnił tysiące stron dokumentów i stawiał się na każde wezwanie. Obrońcy Michała Sapoty niezwłocznie złożą zażalenie na postanowienie sądu i liczymy, iż zostanie ono rozpatrzone pozytywnie” – czytamy w piśmie.

Na koniec grupa HREIT zapewnia, iż „bieżące postępowania nie mają wpływu na działalność operacyjną grupy, plany związane z restrukturyzacją spółek oraz kontynuowania działalności w celu wywiązania się ze zobowiązań wobec wierzycieli i nabywców lokali”.

W związku z tym zwróciliśmy się do biura prasowego HREIT o to, jaki jest status Apartamentów Barona w Opolu. Zapytaliśmy kiedy na plac budowy wrócą robotnicy. Oraz kiedy mieszkania, za które ludzie już zapłacili, doczekają się realizacji. Czekamy na odpowiedź.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału