Miała zaatakować matkę dwoma nożami. Zarzuty i areszt dla córki

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszała 36-latka, która w Kampinosie miała usiłować ranić dwoma nożami swoją matkę.

Do zdarzenia doszło w środę 22 października w okolicach ulicy Chopina. Kobieta, która miała zaatakować swoją 60-letnią matkę, później została zatrzymana przez policję.

– Używając dwóch noży, pchnęła ją w brzuch i klatkę piersiową oraz wbiła jej przedmiotowy jeden z noży o długości około 11 centymetrów do długości ostrza w plecy w okolicę nadłopatkową lewą, a nadto spowodowała rany cięte jamy brzusznej u swojej matki – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba.

Rannej pomocy udzielili świadkowie zdarzenia.

– Podejrzana działała z premedytacją, po zdarzeniu nie podjęła żadnych działań mających na celu udzielenie pomocy pokrzywdzonej. Oddaliła się z miejsca zdarzenia i dopiero przypadkowi ludzie udzielili pomocy jej matce. Pokrzywdzona została przetransportowana do szpitala klinicznego Ministerstwa Obrony Narodowej w Warszawie przy ulicy Szaserów – dodaje Skiba.

Stan 6-latki jest ciężki. Andżelika S. przyznała się do ataku na matkę, ale odmówiła składania wyjaśnień. Decyzją sądu podejrzana trafiła na trzy miesiące do tymczasowego aresztu.

Podejrzana ma zostać skierowana na badania sądowo-psychiatryczne. Grozi jej od 10 lat więzienia do dożywocia.