

W niedzielę dyżurni otrzymali zgłoszenie z gminy Grodków. Według relacji dwóch młodych kobiet, pod jeden z tamtejszych sklepów podjechał opel, z którego wysiadł zataczający się mężczyzna.
– Choć 21-latek po przyjeździe służb próbował uciec, mundurowi zatrzymali go i przebadali pod kątem spożycia alkoholu – przekazuje asp. szt. Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy policji. – Młody kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mu uprawnienia do kierowania samochodami osobowymi.
Jak się okazało, mężczyzna niedługo cieszył się prawem jazdy – egzamin zdał dopiero w 2024 roku. Teraz je stracił, bo – jak tłumaczył – „przyjechał tylko po wodę do sklepu”.
Mężczyźnie grozi kara do 3 lat więzienia, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Patrycja Kaszuba:
autor: Anna Dziaczuk