To zgłoszenie postawiło na równe nogi całą policję w Krakowie. 17 października br. mundurowi otrzymali informację, iż na jednej z ulic w rejonie Prądnika Białego doszło do uprowadzenia dziecka. Tajemniczy mężczyzna miał je włożyć do bagażnika i odjechać w siną dal. Świadek zdołał jedynie zauważyć znikające w aucie włosy uprowadzonego malucha. Finał tej historii zaskoczył nie tylko policjantów, ale i samego porywacza...