Mężczyzna został zatrzymany po tym, jak w czasie strzelaniny w Welland w Ontario ranny został policjant

Mężczyzna został zatrzymany po tym, jak w czasie strzelaniny w Welland w prowincji Ontario ranny został policjant. Zatrzymanie zakończyło trwający blisko 24 godziny impas.

Zabarykadowany mężczyzna przebywający w budynku dawnego kościoła w Welland został aresztowany wczesnym rankiem w sobotę, niemal dobę po rozpoczęciu sytuacji kryzysowej, która miała swój początek w sporze dotyczącym ogrodzenia.

Policja regionalna Niagary poinformowała w serwisie X, iż mieszkańcy nie muszą już pozostawać w domach, dodając, iż zatrzymanie nastąpiło około godziny 7:30 czasu wschodniego.

Zniesiono również nakaz pozostawania w domach, który obowiązywał od piątku od około godziny 8 rano.
Funkcjonariusze prowadzili negocjacje z mężczyzną przez całą noc. Zdarzenie doprowadziło do zamknięcia okolicznych szkół oraz wprowadzenia ograniczeń w szpitalu w Welland, które zostały zniesione jeszcze w piątek.
Policja podała, iż mężczyzna oddał strzał i ranił funkcjonariusza w momencie, gdy policja wraz z urzędnikami przybyła na posesję, by zająć się dużym ogrodzeniem ograniczającym widoczność.

Ranny policjant trafił do szpitala i – jak przekazano – doznał jedynie lekkich obrażeń. W sobotę policja poinformowała, iż podczas dalszych działań nie doszło do żadnych kolejnych obrażeń.

Około godziny 19:00 w piątek policja z regionu Niagara napisała w serwisie X, iż jeżeli mieszkańcy słyszeli niepokojące dźwięki, były one wynikiem użycia specjalistycznego sprzętu i taktyk mających na celu sprawdzenie stanu zdrowia mężczyzny znajdującego się w budynku.

Konstabl Richard Hingley powiedział w rozmowie z CBC News późnym popołudniem, iż służby przygotowują się na „długotrwałą operację”.
„Zdajemy sobie sprawę, iż tak długie ograniczenia są uciążliwe dla mieszkańców” – zaznaczył Hingley – „ale są one konieczne dla ich bezpieczeństwa i pozwalają nam skutecznie działać”.

Policja poinformowała, iż około godziny 17:00 w centrum społecznościowym przy 145 Lincoln Street utworzono tymczasowe schronienie dla osób, które nie mogły wrócić do swoich domów z powodu trwającego impasu.

Podczas briefingu dla mediów około południa Hingley przekazał, iż przyczyną zdarzenia był najprawdopodobniej konflikt dotyczący ogrodzenia.

Jak wyjaśnił wcześniej, urzędnicy miasta Welland pojawili się na posesji, ponieważ „bardzo duży płot” ograniczał widoczność na drodze. Poproszono również policję o obecność, aby „zapewnić spokojny przebieg interwencji”.

Grant Munday, dyrektor ds. planowania i rozwoju miasta Welland, napisał w e-mailu, iż właściciel nieruchomości „ustawił ogrodzenie na fragmencie drogi miejskiej oraz prowadził wykopy w miejscu, gdzie znajduje się infrastruktura wodno-kanalizacyjna miasta, co jest niedozwolone”.

Hingley dodał, iż ogrodzenie otacza dawny kościół, który został przekształcony w budynek mieszkalny. Krótko po przybyciu funkcjonariuszy mężczyzna znajdujący się w środku otworzył do nich ogień.

Jak poinformował Hingley, jeden z policjantów został trafiony, jednak w dużej mierze ochroniła go kamizelka kuloodporna.
W piątkowe popołudnie na miejscu przy Second Street, pomiędzy Plymouth Road a Lincoln Street, pozostawały zespoły reagowania kryzysowego policji z Niagary oraz funkcjonariusze z Hamilton i Halton, którzy – jak podkreślił Hingley – pracowali nad zapewnieniem bezpieczeństwa w rejonie.

Nie ujawniono szczegółowych informacji dotyczących rannego policjanta.

Premier Ontario Doug Ford powiedział jednak reporterom w Buffalo w stanie Nowy Jork, iż słyszał o postrzeleniu policjantki w Welland i określił ją jako „wspaniałą osobę”.

Ford dodał, iż jego „myśli i modlitwy” są z nią, jej rodziną oraz policjantami po obu stronach granicy.
„Niech Bóg ją błogosławi i oby wszystko dobrze się skończyło. Jestem bardzo, bardzo pewien, iż tak będzie” – powiedział.

Krótko po godzinie 11:00 w piątek policja z Niagary poinformowała, iż funkcjonariusze użyli broni palnej „podczas pierwszego kontaktu” oraz iż o zdarzeniu powiadomiono Specjalną Jednostkę Śledczą (SIU).
SIU potwierdziła, iż podjęła działania w ramach swojego mandatu.

Jednostka ta bada zdarzenia z udziałem policji i cywilów, które doprowadziły do poważnych obrażeń, śmierci lub zarzutów o napaść seksualną.

W związku z incydentem zamknięto m.in. Plymouth Public School oraz St. Mary Catholic School, jednak policja poinformowała o godzinie 14:24, iż personel obu szkół został ewakuowany.