Dla turystów to kilka minut rozrywki, a dla zwierząt godziny cierpień. Strażnicy miejscy ze Starówki odebrali dwie sowy płomykówki mężczyźnie, który proponował zwiedzającym robienie sobie z nimi zdjęć za pieniądze.
Sówki na Starym Mieście trzymane w skandalicznych warunkach
Mężczyzna w turystycznych częściach miasta - na Starówce, Chmielnej, Trakcie Królewskim - regularnie pojawiał się od kilku miesięcy. Choć sówki to zwierzęta nocne, nie zapewniał im żadnego zakrycia, chodząc z nimi w pełnym słońcu po ulicach. Do tego miały spętane nogi i były pozbawione dostępu do wody.