Mężczyzna z bronią palną przed Białym Domem. Szybka interwencja służb

8 godzin temu

Według Anthony’ego Guglielmiego, szefa komunikacji Secret Service, uzbrojony mężczyzna, który w niedzielę rano znalazł się w pobliżu Białego Domu, mógł mieć zamiar popełnić samobójstwo. Secret Service dowiedziała się, iż mężczyzna przybył do Waszyngtonu z stanu Indiana. Służby zlokalizowały jego pojazd i zauważyły go, gdy pieszo zmierzał w stronę Białego Domu.

Gdy funkcjonariusze znaleźli się na miejscu, podejrzany miał zacząć wymachiwać bronią palną. Zgodnie z informacjami Secret Service doszło następnie do konfrontacji, w trakcie której agenci oddali strzały. Podejrzany został przewieziony do szpitala.

W chwili incydentu prezydent Donald Trump przebywał poza Białym Domem.

Pełna treść oświadczenia Secret Service brzmi:

W niedzielę 9 marca dorosły mężczyzna został postrzelony przez funkcjonariusza Secret Service USA po zbrojnej konfrontacji z funkcjonariuszami organów ścigania w Waszyngtonie.

Wcześniej w sobotę lokalna policja udostępniła informacje o osobie o skłonnościach samobójczych, która może podróżować do Waszyngtonu z Indiany. Około północy członkowie Secret Service natknęli się na zaparkowany pojazd tej osoby w pobliżu 17th i F Streets, NW. Zobaczyli również osobę idącą pieszo, odpowiadającą opisowi w pobliżu.

Gdy funkcjonariusze się zbliżyli, napastnik wyciągnął broń palną i doszło do zbrojnej konfrontacji, w trakcie której nasi pracownicy oddali strzały.

Podejrzanego przewieziono do szpitala rejonowego, a jego stan jest nieznany. Nie zgłoszono żadnych obrażeń wśród personelu Secret Service.

Incydent jest badany przez Zespół ds. Dochodzeń Siłowych Wydziału Spraw Wewnętrznych Metropolii, który bada wszystkie strzelaniny z udziałem funkcjonariuszy organów ścigania na terenie Dystryktu Kolumbii.

Idź do oryginalnego materiału