
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie wyrokiem z 16 czerwca 2025 roku utrzymał wyrok z października 2023 roku i skazał Grzegorza B. na dożywocie za zabójstwo sześciomiesięcznego Maksymiliana. Znęcania się nad nim i nad jego, wówczas dwuletnią siostrą Leną. Zmienił też zaskarżony wcześniej wyrok w ten sposób, iż wymiar orzeczonej kary łącznej więzienia wobec Kariny B. (matki dzieci) podwyższył do 12 lat – informuje sędzia Ewa Preneta-Ambicka, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.
Zaskarżony wyrok zapadł 4 października 2023 r. Wydał go Sąd Okręgowy w Rzeszowie. Grzegorza B., 46-letniego znajomego rodziców dzieci, skazał wtedy na dożywocie. Matka dzieci, 30-letnia Karina B., usłyszała wyrok 10 lat więzienia za pomocnictwo w popełnianiu tych przestępstw i znęcanie się nad córką. Ponadto Grzegorz B. miał zapłacić na rzecz Leny 10 tys. zł zadośćuczynienia i 8 tys. zł nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a matka Leny 8 tys. zł zadośćuczynienia i 6 tys. zł nawiązki na fundusz.
Niemowlę miało pękniętą czaszkę
Wszystko zaczęło się w lipcu 2017 r. kiedy to Karina B., mieszkająca wówczas z dziećmi na os. Projektant w Rzeszowie wezwała do Maksia karetkę. Dziecko nie dawało oznak życia. Jak się okazało chłopczyk miał czaszkę pękniętą w dwóch miejscach i krwiaka mózgu oraz złamane żebra. Na jego ciele widniały również zabliźnione ślady po wcześniej doznanych obrażeniach. Dziecko zmarło następnego dnia. Początkowo główną podejrzaną o zamordowanie dziecka była Karina B., jednak nastąpił nieoczekiwany zwrot w sprawie. Zarzut zabójstwa niemowlęcia usłyszał przyjaciel rodziny – 40-letni Grzegorz B., były pracodawca ojca Maksia. Mężczyzna wyjawił śledczym, iż od około 1,5 roku znęcał się nad Lenką. Jak tłumaczył, to, iż dziecko się go bało dawało mu satysfakcję i sprawiało przyjemność.
Następnie wszystkiego się wyparł
Z relacji Grzegorza B. wynikało, iż śmierć dziecka była nieszczęśliwym przypadkiem. Obierając telefon miał upuścić chłopca, który rzekomo spadł na podłogę na głowę. Wyniki sekcji zwłok dziecka potwierdziły jednak, iż doszło do jego zabójstwa. Po kilku miesiącach zarzuty usłyszała też Karina B., która jak ustalili śledczy wiedziała w jaki sposób mężczyzna zachowuje się względem jej dzieci. Pomimo tego pozwalała by zostawał z nimi sam na sam.
Grzegorz B. został oskarżony o zabójstwo 6 miesięcznego Maksymiliana. Ustalono, iż zadał mu dwa ciosy twardym i tępym narzędziem w okolice głowy oraz o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad Leną. Miał bić dziewczynkę po całym ciele powodując stłuczenia głowy i klatki piersiowej. Szarpać ją, popychać, ciągnąć za włosy, naderwać lewe ucho, przypalać jej ciało i rzęsy papierosami, dusić ją aż się posikała. To wszystko – jak zeznał śledczym miało… sprawiać mu satysfakcję. Mężczyzna miał również pastwić się nad chłopcem.
Karina B. została oskarżona o pomocnictwo Grzegorzowi B. do pozbawienia życia swojego syna Maksymiliana, pomocnictwo do drastycznego znęcania się nad chłopcem, pomocnictwa w zamiarze ewentualnym w fizycznym znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem nad córką Leną i znęcania się fizycznego oraz moralnego nad swoją córką. Polegało to m. in. na wyzywaniu jej wulgarnymi słowami, szarpaniu, zaniedbywaniu higieny osobistej.
Śledztwo prowadziła prokuratura w Lublinie.
Oskarżeni chceli łagodniejszych kar
Obrońca Grzegorza B. w apelacji domagali się uniewinnienia swojego klienta od popełnienia zarzucanych mu czynów lub też ewentualnie złagodzenia orzeczonych kar i wymierzenie ich w dolnych granicach ustawowego zagrożenia albo uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Uniewinnienia swojej klientki lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania domagał się także adwokat Kariny B.
Z kolei prokurator w apelacji dotyczącej Kariny B. wniósł o wymierzenie jej surowszej kary 15 lat pozbawienia wolności. W przypadku Grzegorza B. prokurator wnosi o uzupełnienie kwalifikacji prawnej o art. 4. par. 1 kk, który mówi: „Jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, o ile jest względniejsza dla sprawcy”.
Sprawiedliwości stało się zadość po 8 latach

Pierwsza rozprawa apelacyjna w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie była wyznaczona na 26 listopada 2024 roku (zmiana terminu wyznaczonego uprzednio na 14 listopada 2024 roku – celem uzupełnienia materiału dowodowego). Kolejna rozprawa apelacyjna została wyznaczona na dzień 18 marca 2025 r. W dniu 18 marca 2025 roku przewodniczący zamknął przewód sądowy – celem umożliwienia stronom przygotowania się do mów końcowych. Potem zarządził przerwę w rozprawie do dnia 1 kwietnia 2025 r. Z powodu choroby sędziego rozprawa została zdjęta z wokandy. Kolejny termin rozprawy został wyznaczony na 10 czerwca 2025 roku. Wtedy Sąd postanowił „z uwagi na zawiłość sprawy” odroczyć wydanie wyroku do dnia 16 czerwca 2025 r.
W tym dniu utrzymał wyrok z 2023 roku skazujący Grzegorza B. na dożywocie za zabójstwo sześciomiesięcznego Maksymiliana. Znęcania się nad nim i nad jego, wówczas dwuletnią siostrą Leną. Zmienił też zaskarżony wcześniej wyrok w ten sposób, iż wymiar orzeczonej kary łącznej więzienia wobec Kariny B. podwyższył do 12 lat. W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.