Mężczyzna kradł czekoladę, bo pasja do niej silniejsza niż do alkoholu

dziendobrybialystok.pl 1 tydzień temu

Policjanci z białostockiej patrolówki zatrzymali 38-letniego złodzieja. Mężczyzna odwiedził kilkukrotnie ten sam sklep i za każdym razem kradł wyroby czekoladowe. Tłumaczył, iż woli je od alkoholu. Straty oszacowano na blisko 2 tysiące złotych. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Dyżurny białostockiej komendy dostał informację o ujętym przez pracownicę sklepu złodzieju. Z relacji zgłaszającej wynikało, iż kamery monitoringu zarejestrowały mężczyznę, który ukradł czekoladowe wyroby na kwotę ponad 400 złotych. Pracownica sklepu rozpoznała go również jako sprawcę innych kradzieży i czekała z nim do czasu przyjazdu policyjnego patrolu. Na miejscu interweniowali policjanci z białostockiej patrolówki, którzy zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim 38-letni białostoczanin. Śledczy z białostockiej "dwójki" ustalili, iż mężczyzna od końca listopada jeszcze cztery razy "odwiedził" ten sam sklep. Jego łupem za każdym razem padały słodycze - m.in. czekolady i figurki czekoladowe. Jak twierdził kradł je, bo woli czekolady od alkoholu. Wartość strat oszacowana przez właściciela to blisko 2 tysiące złotych. 38-latek usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. (PW)

Idź do oryginalnego materiału