Maszynista pociągu, który przejeżdżał przez Koszalin (woj. zachodniopomorskie), nagle zauważył przy torach tajemniczy przedmiot. Z jego relacji wynikało, iż wyglądał jak czarny pojemnik o cylindrycznym kształcie, od którego odchodziły pomarańczowe przewody — informuje lokalny serwis "Głos Koszaliński". Służbom gwałtownie udało się ustalić, iż przedmiot nie był niebezpieczny.