"Masz krew na rękach!". Masowe protesty w Serbii stawiają prezydenta pod ścianą. "Nigdy się nie poddam"
Zdjęcie: Protesty w Belgradzie, 22 grudnia 2024 r.
Zawalenie się zadaszenia dworca kolejowego, w wyniku którego zginęło 15 osób, było kroplą, która przelała czarę goryczy. Serbowie wychodzą na ulice i protestują przeciwko swojemu rządowi i prezydentowi. Dziesiątki tysięcy ludzi demonstruje w stolicy kraju, domagając się ukarania winnych, ukrócenia korupcji, kumoterstwa i zaprzestania deptania swobód obywatelskich.