To brzmi jak scenariusz czarnego odcinka serialu „Black Mirror”, ale niestety dzieje się tu i teraz, w Polsce, pod koniec 2025 roku. Policja i eksperci z CERT Polska biją na alarm: oszuści weszli na zupełnie nowy poziom. Zapomnij o „metodzie na wnuczka” czy fałszywych SMS-ach o dopłacie do paczki. Teraz złodzieje wykorzystują sztuczną inteligencję, by okraść Cię z oszczędności życia, używając… głosu Twojego dziecka lub pracownika banku. Czy jesteś pewien, iż wiesz, z kim rozmawiasz przez telefon?

Zdjęcie poglądowe. Fot. Warszawa w Pigułce
W ostatnich miesiącach do komisariatów w całej Polsce zgłaszają się ofiary, które straciły dziesiątki, a czasem setki tysięcy złotych, będąc przekonanymi, iż ratują swoje pieniądze lub pomagają bliskim. Skala zjawiska jest tak duża, iż banki zaczynają wysyłać dramatyczne monity do klientów. Nowa metoda, nazywana przez śledczych „vishingiem AI” lub „spoofingiem totalnym”, jest niemal niewykrywalna dla przeciętnego człowieka. Wystarczą 3 sekundy próbki Twojego głosu z mediów społecznościowych, by algorytm sklonował go niemal idealnie.
Telefon z banku: Numer jest prawdziwy, ale człowiek nie
Wyobraź sobie sytuację: dzwoni Twój telefon. Na wyświetlaczu widzisz napis „Infolinia PKO BP” lub „Bezpieczeństwo mBank”. Numer zgadza się z tym, który masz zapisany na karcie płatniczej. Odbierasz. W słuchawce słyszysz profesjonalny, opanowany głos konsultanta, a w tle typowy szum call center.
– Dzień dobry, z tej strony starszy specjalista ds. bezpieczeństwa. Odnotowaliśmy próbę włamania na Pana konto i przelew na kwotę 15 000 złotych do egzotycznego kraju. Czy potwierdza Pan tę transakcję? – słyszysz.
Oczywiście, iż nie potwierdzasz. Wpadasz w panikę. „Konsultant” uspokaja Cię i proponuje natychmiastowe zabezpieczenie środków na „technicznym rachunku rezerwowym”. Wszystko brzmi logicznie, profesjonalnie i… bezpiecznie. Problem w tym, iż to pułapka. Dzięki technologii spoofingu oszuści mogą podszyć się pod dowolny numer telefonu – policji, prokuratury, a choćby Twojego małżonka.
W 2025 roku ta metoda została udoskonalona. Boty rozmawiające z ofiarami są tak zaawansowane, iż potrafią reagować na emocje, przerywać w odpowiednich momentach i budować napięcie, które wyłącza logiczne myślenie.
„Mamo, miałem wypadek”. Głos, który znasz, kłamie
Jeszcze bardziej przerażający wariant tego oszustwa uderza w nasze najsilniejsze instynkty – miłość do rodziny. Dzięki rozwojowi sztucznej inteligencji, przestępcy nie muszą już udawać zachrypniętego wnuczka z chorym gardłem.
Wystarczy, iż Twoja córka lub syn wrzucili kiedyś relację na Instagrama lub TikToka, gdzie coś mówią. Cyberprzestępcy pobierają tę próbkę dźwięku i „karmią” nią algorytm. Efekt? Dzwoni do Ciebie zapłakany głos Twojego dziecka:
– Mamo, potrąciłem kogoś na pasach, grozi mi więzienie, potrzebuję pieniędzy na kaucję, prokurator się zgodził…
Głos, intonacja, a choćby charakterystyczne słowa czy manieryzmy są identyczne. W stresie nikt nie analizuje drobnych zniekształceń sygnału. Ofiary w pośpiechu wypłacają gotówkę, biorą kredyty i przekazują pieniądze „kurierowi z sądu”. To już nie jest oszustwo – to psychologiczny terror.
Twoje konto w niebezpieczeństwie? Sprawdź te objawy
Eksperci cyberbezpieczeństwa wskazują na kilka kluczowych sygnałów, które powinny zapalić czerwoną lampkę w Twojej głowie. jeżeli zauważysz którykolwiek z nich, natychmiast się rozłącz!
- Presja czasu: Oszust zawsze twierdzi, iż musisz działać „teraz”, „natychmiast”, „w tej sekundzie”, bo inaczej stracisz pieniądze. Prawdziwy bank nigdy nie wywiera takiej presji.
- Prośba o instalację aplikacji: jeżeli „konsultant” prosi Cię o zainstalowanie programu typu „AnyDesk”, „TeamViewer” lub „QuickSupport” w celu „skanowania telefonu pod kątem wirusów” – to próba przejęcia kontroli nad Twoim urządzeniem.
- Przelew na „bezpieczne konto”: W bankowości nie istnieje coś takiego jak zewnętrzne bezpieczne konto, na które klient musi sam przelać pieniądze. To mit stworzony przez złodziei.
- Kody BLIK: Oszust prosi o podanie kodu BLIK, by „anulować transakcję”. Pamiętaj: kod BLIK służy tylko do WYDAWANIA pieniędzy, nigdy do ich przyjmowania czy anulowania.
Nowa plaga: Fałszywe inwestycje w „Orlen” i „Baltic Pipe”
Koniec roku to czas, gdy szukamy sposobów na pomnożenie oszczędności przed inflacją. Złodzieje doskonale o tym wiedzą. Internet zalewają reklamy wykorzystujące wizerunki znanych polityków, dziennikarzy czy celebrytów, którzy rzekomo zachęcają do inwestowania w „państwowe projekty energetyczne”.
Te filmy to deepfake’i. Twarz prezydenta czy premiera porusza się idealnie w rytm słów, które nigdy nie padły z ich ust. Obiecują zyski rzędu 10 000 zł miesięcznie przy wkładzie 900 zł. Kliknięcie w link i podanie numeru telefonu kończy się wielogodzinnym nękaniem przez „opiekunów klienta”, którzy manipulują ofiarą tak długo, aż wyczyszczą jej konto do zera, a często zaciągną na nią kredyty.
Co to oznacza dla Ciebie? (HCU – Twoja cyfrowa tarcza)
Jak nie dać się okraść w świecie AI?
Technologia jest przeciwko nam, ale zdrowy rozsądek to wciąż najlepszy antywirus. Oto co musisz zrobić dzisiaj, by jutro nie obudzić się z pustym kontem:
1. Zasada „Rozłącz się i oddzwoń”
Jeśli dzwoni do Ciebie pracownik banku i informuje o zagrożeniu – rozłącz się. Bez słowa. Następnie samodzielnie wpisz numer infolinii swojego banku (znajdziesz go na odwrocie karty) i zadzwoń. Zapytaj, czy ktoś faktycznie próbował się z Tobą skontaktować. W 99% przypadków usłyszysz: „Nie, proszę Pana, to była próba oszustwa”.
2. Ustal „Hasło Rodzinne”
To staromodna, ale niezwykle skuteczna metoda na walkę z klonowaniem głosu. Umów się z bliskimi (rodzicami, dziećmi, małżonkiem) na jedno tajne słowo lub zdanie, którego użyjecie w sytuacji kryzysowej. jeżeli zadzwoni „córka” z prośbą o pieniądze, zapytaj o hasło. AI go nie zna.
3. Zablokuj zgody marketingowe u operatora
Skontaktuj się ze swoim operatorem komórkowym i poproś o zablokowanie usług Premium oraz numerów o podwyższonej płatności. Warto też rozważyć włączenie darmowej usługi blokowania spamu, którą oferuje np. Orange (CyberTarcza) czy T-Mobile.
4. Limity na koncie
Zaloguj się do swojego banku i ustaw dzienne limity na przelewy oraz transakcje BLIK. jeżeli choćby oszust włamie się na Twoje konto, nie wyprowadzi z niego wszystkich oszczędności życia w jedną noc. Ustawienie limitu na np. 1000 zł dziennie może uratować Twoją przyszłość.
Pamiętaj: Bank nigdy nie prosi o podanie loginu i hasła przez telefon. Policjant nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy. jeżeli czujesz strach podczas rozmowy telefonicznej – to znak, iż po drugiej stronie jest złodziej. Nie daj się zmanipulować.

1 godzina temu












English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·