Mari: 13 osób zginęło. Winni wciąż bez prawdziwej kary?

3 godzin temu

Wielka tragedia, która mogła zostać uniknięta – ale nie została. W niedzielę na Cyprze odbyły się uroczystości rocznicowe ku czci ofiar wybuchu w bazie wojskowej Mari z 2011 roku. Wybuch zabił 13 osób, zniszczył elektrownię i na zawsze podważył zaufanie obywateli do państwa.

Pamiętamy. Ale nie zapominamy

W Mari zginęli żołnierze, oficerowie, strażacy – wszyscy zginęli na służbie, próbując opanować sytuację, która była wynikiem wieloletnich zaniedbań. Na miejscu katastrofy w niedzielę przemawiał rzecznik rządu Yiannis Antoniou, który stwierdził, że:

Tragedia była efektem deficytów administracyjnych, technokratycznych i politycznych, a niestety nie przyniosła kary, która zaspokoiłaby społeczne poczucie sprawiedliwości.

Wśród ofiar byli m.in. kapitan Andreas Ioannides i porucznik Cleanthis Cleanthous, których uczczono podczas nabożeństwa rocznicowego.

98 kontenerów śmierci

Wszystko zaczęło się od kontenerów z materiałami wybuchowymi skonfiskowanych w 2009 roku ze statku płynącego do Syrii. Zamiast zostać zutylizowane lub odpowiednio zabezpieczone – zostały porzucone na słońcu w bazie wojskowej. Przez dwa lata wielokrotnie ostrzegano przed zagrożeniem. Bez skutku.

11 lipca 2011 roku doszło do eksplozji. Zginęło 13 osób, 62 zostały ranne. Fala uderzeniowa zniszczyła pobliską elektrownię Vasiliko – największą na wyspie – a kraj pogrążył się w ciągłych przerwach w dostawie prądu.

Winni? Byli. Ale czy zostali ukarani?

Po tragedii rząd uznał wszystkich poległych za bohaterów. Śledztwo prowadzone przez prawnika Polysa Polyviou obciążyło politycznie ówczesnego prezydenta Demetrisa Christofiasa oraz ministrów obrony i spraw zagranicznych.

Tylko jeden z nich – minister obrony Costas Papacostas – trafił do więzienia. Został skazany na pięć lat za nieumyślne spowodowanie śmierci. Zmarł w 2015 roku.

Ale sam prezydent Christofias odrzucił ustalenia dochodzenia i nigdy nie poniósł konsekwencji.

Gorycz pozostała

Zdaniem władz, wydarzenia z Mari pozostawiły głęboką wyrwę w zaufaniu obywateli do instytucji państwa, a pamięć o nich powinna być lekcją i przestrogą. Antoniou powiedział wprost:

Kraj ma moralny i prawny obowiązek zapewnić bezpieczeństwo wszystkim, którzy mu służą.

FAQ

Co doprowadziło do tragedii w Mari?
Niebezpieczne materiały wybuchowe były przechowywane na otwartej przestrzeni przez dwa lata, mimo licznych ostrzeżeń.

Czy ktokolwiek poniósł odpowiedzialność?
Minister obrony został skazany na 5 lat więzienia. Prezydent nie poniósł żadnych konsekwencji.

Jakie były skutki wybuchu?
13 osób zginęło, 62 zostały ranne. Zniszczona została główna elektrownia i wprowadzono ograniczenia w dostawie prądu.

Idź do oryginalnego materiału