Małżeństwo oddało oszustom niemal 285 tys. złotych. Uwierzyli w filmik na TikToku

5 dni temu

Policja prowadzi postępowanie w sprawie oszustwa, którego ofiarą padło małżeństwo z naszego regionu. Przez niespełna trzy miesiące stracili oni niemal 285 tysięcy złotych, przekazując oszustom swoje oszczędności i pieniądze z kredytów – wszystko w nadziei na szybki zysk z rzekomych inwestycji giełdowych.

32-latek natknął się w serwisie TikTok na filmik promujący łatwe zarabianie na inwestycjach. W materiale zapewniano, iż w krótkim czasie można osiągnąć wysokie zyski. Po kliknięciu w zamieszczony link i podaniu swoich danych, skontaktowała się z nim kobieta podająca się za analityka finansowego.

Zachęcony wizją szybkiego zysku, mężczyzna przelał na wskazane konto 500 złotych. niedługo potem, za pośrednictwem komunikatora internetowego, „opiekę” nad nim przejęła kolejna „analityczka”, która zaczęła kierować jego rzekomymi inwestycjami na stronie przypominającej platformę giełdową. Wszystko wyglądało profesjonalnie – były wykresy, saldo w dolarach, komunikaty o zyskach. Oszustka instruowała, co kupić, kiedy sprzedać, a wyniki transakcji sugerowały, iż inwestycje naprawdę przynoszą zyski.

W rzeczywistości była to jednak fikcja stworzona przez przestępców, a strona jedynie imitowała działanie prawdziwej platformy inwestycyjnej. Pieniądze, które małżeństwo wpłacało, trafiały bezpośrednio do oszustów.

Na prośbę rzekomej analityczki mężczyzna otworzył specjalne konto i przelał na nie środki z banku – początkowo 20 tysięcy złotych, które przewalutował na dolary i zasilił nimi swój wirtualny portfel inwestycyjny.

Gdy na „koncie” pojawiły się rzekome straty, kazano mu wpłacać kolejne pieniądze „na pokrycie minusów”.

Kiedy tłumaczył, iż nie ma już środków, namówiono go na wzięcie kredytu. I to zrobił – najpierw na 27 tysięcy złotych, potem na 105 tysięcy, aż w końcu zaciągnięto kolejne zobowiązania, również na jego żonę. Łącznie małżeństwo przekazało oszustom prawie 285 tysięcy złotych.

Prawda wyszła na jaw dopiero wtedy, gdy żona mężczyzny trafiła na grupę w mediach społecznościowych, gdzie internauci opisywali identyczny schemat działania – fałszywe inwestycje, komunikacja przez komunikatory, groźby strat i nieustanne żądania kolejnych wpłat.

Policja apeluje o rozwagę i ostrożność przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, zwłaszcza tych inicjowanych przez nieznane osoby w internecie.

mat

Idź do oryginalnego materiału