Zamiast szturmu na niebezpiecznego przestępcę — wejście z dachu szpitala. Kontrterroryści zamienili specjalistyczny sprzęt bojowy na paczki pełne dobra. Odwiedzili najmłodszych pacjentów gorzowskiego szpitala, obdarowując ich słodyczami, maskotkami i dużą dawką emocji, udowadniając, iż za kamizelką kuloodporną kryje się również ogromne serce. Choć na co dzień należą do grona najbardziej wyszkolonych funkcjonariuszy w regionie, to w roli policyjnych Mikołajów poradzili sobie równie imponująco jak podczas działań bojowych. Wszystko po to, aby mimo trudów leczenia na twarzach dzieci leczenia pojawił się uśmiech.