Małgorzata Terlikowska: człowiek w żałobie samobójczej to chodząca żywa rana [WYWIAD]
Zdjęcie: Małgorzata Terlikowska
— Dziś rano przeczytałam najpierw historię 16-latki, która nie poradziła sobie z hejtem rówieśników i popełniła samobójstwo. A zaraz potem duży tekst o rodzicach zmagających się z uzależnieniem swoich dzieci. I to, co mnie także jako mamę najbardziej przeraziło, to fakt, iż środki psychoaktywne są tak łatwo dostępne i iż coraz młodsze dzieci trafiają na oddziały szpitalne po ich przedawkowaniu albo po probach samobójczych pod ich wpływem. I co powiedzieć takim rodzicom? Nie zawsze potrzebne są słowa. Częściej warto po prostu z nimi być — tłumaczy Małgorzata Terlikowska.