Myśliwy natknął się na ciała psów w odległości około 300 metrów od drogi prowadzącej z Karska do Słowicza. Mężczyzna powiadomił policję oraz straż leśną.
Barlinek. Szokujące odkrycie w lesie. Policja szuka sprawców
Rzecznik Powiatowej Komendy Policji w Myśliborzu, asp. szt. Jacek Poleszczuk, poinformował, iż w tej chwili realizowane są czynności, które mają wyjaśnić okoliczności zdarzenia oraz ustalić sprawcę.
„Są to psy myśliwskie. Jak na razie nie zgłosił się do nas żaden właściciel. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż psy zostały zastrzelone. Ich ciała zostały przekazane weterynarzowi, który przeprowadzi ich sekcje i ustali faktyczne przyczyny zgonu. jeżeli w ciałach zwierząt zostaną odnalezione kule, być może uda nam się ustalić, z jakiej broni pochodzą” — dodał policjant.
Funkcjonariusze badają też, czy psy zastrzelono w miejscu ich znalezienia, czy też ich ciała zostały tam porzucone. Postępowanie prowadzone jest w kierunku artykułu 35 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt, który stanowi, iż kto uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju z naruszeniem przepisów, podlega karze więzienia do 3 lat.
Ze względu na leśne położenie miejsca zdarzenia ciężko jest odnaleźć świadków rzezi. Policja zwróciła się z apelem o pomoc do osób, które mają informacje mogące pomóc w wyjaśnieniu incydentu.
Lawina komentarzy. „Ludzie to najokrutniejszy gatunek”
Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals, które działa w Barlinku, poinformowało o zdarzeniu na swoich mediach społecznościowych. Do informacji załączyło drastyczne zdjęcie z miejsca zdarzenia. Post wywołał falę komentarzy.
Komentujący pisali m.in.:
- „Straszne… mam nadzieję, iż osoba odpowiedzialna za to bestialstwo zostanie ukarana.”..
- „To rzeź. Trzeba być tchórzem, żeby wybrać sobie tak niskorosłych przeciwników, choćby w liczbie 3. Psycholu, powinieneś uganiać się za mamutami, bo kalasz ten współczesny świat swoim jestestwem”.
- „Ludzie to najokrutniejszy i podły, potworny gatunek zamieszkujący tę ziemię”.
Pod postem rozgorzała też dyskusja, w której oznaczono posła Łukasza Litewkę. Niektórzy uczestnicy, mimo wyraźnych śladów po kulach widocznych na zdjęciach, starali się przekonywać, iż za zabicie psów odpowiedzialne mogą być dzikie zwierzęta.
Konsekwencje prawne zabijania zwierząt
Zgodnie z polskim prawem, zabicie zwierzęcia bez uzasadnionej przyczyny jest przestępstwem. Artykuł 35 ustawy o ochronie zwierząt przewiduje karę więzienia do 3 lat za takie czyny.
Wyjątkiem jest działanie w obronie własnej, gdy zwierzę stanowi bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka. Wówczas prawo dopuszcza możliwość jego uśmiercenia bez konsekwencji prawnych.
Czytaj też:
Zwłoki psa w śmietniku przy placu zabaw. Poseł Litewka nie przebierał w słowach
Czytaj też:
Amstaff zaatakował 11-latkę. Jego opiekunowie zaczęli uciekać