Śledczy ustalili, iż mężczyzna przyłożył żonie nóż do gardła, gdy spała, a potem ją zgwałcił. To było w lipcu. Kobieta była wyzywana, szarpana, popychana, bita i kopana przez męża od dawna. Ale tylko on pracował, a mają szóstkę dzieci. Pod koniec października - po kolejnej awanturze - zdecydowała się zgłosić przemoc policji. 38-latek już jest w areszcie, grozi mu co najmniej 10 lat więzienia.