Zatrzymanie 18-latka z Dolnego Śląska rzuca nowe światło na działalność prorosyjskich grup hakerskich w Europie. Młody mężczyzna miał współpracować z organizacją NoName057(16), odpowiedzialną za ataki na instytucje NATO i strony państw wspierających Ukrainę. To efekt szeroko zakrojonej międzynarodowej operacji „Eastwood”, w którą zaangażowały się służby z kilkunastu krajów.

Fot. Warszawa w Pigułce
Młody haker z Dolnego Śląska zatrzymany. Pracował dla prorosyjskiej grupy atakującej NATO
18-letni mieszkaniec Dolnego Śląska trafił w ręce funkcjonariuszy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Nastolatek był aktywnym członkiem prorosyjskiej grupy NoName057(16), która przeprowadzała cyberataki na instytucje NATO i państw wspierających Ukrainę. Zatrzymanie to efekt międzynarodowej operacji „Eastwood”, koordynowanej przez Europol.
Ataki na miasta i państwowe instytucje
Jak podaje CBZC, zatrzymany nastolatek działał w zamkniętych grupach na Telegramie i miał realny wpływ na cyberataki wymierzone m.in. w strony zakładów komunikacji miejskiej i instytucje państwowe. Usłyszał cztery zarzuty związane z zakłócaniem przetwarzania danych oraz posiadaniem narzędzi służących do przeprowadzania ataków. Objęto go policyjnym dozorem.
Rosyjskie ślady i międzynarodowy wymiar sprawy
Grupa NoName057(16) od miesięcy atakuje strony internetowe państw wspierających Ukrainę. Działania nasilają się zwłaszcza podczas kluczowych wydarzeń politycznych – ostatni głośny atak miał miejsce w czasie szczytu NATO w Holandii. Niemcy wydały już sześć nakazów aresztowania dla członków grupy z Rosji, w tym dwóch głównych organizatorów.
Łącznie w Europie wystawiono siedem nakazów aresztowania, a pięciu podejrzanych trafiło już na listę „Most Wanted” UE.
Botnet i tysiące sympatyków
Grupa wykorzystywała botnet złożony z setek serwerów, by prowadzić ataki typu DDoS – polegające na przeciążaniu serwisów internetowych. Miała też ponad 4 tysiące zwolenników online. Dzięki operacji „Eastwood” udało się zakłócić działanie ponad stu serwerów i wyłączyć najważniejsze elementy ich infrastruktury.
Polska częścią szerokiej akcji
W działaniach brali udział funkcjonariusze z CBZC w Radomiu oraz służby z Niemiec, Francji, Czech, Hiszpanii, Szwajcarii i USA. Przeszukano 24 domy, zatrzymano dwie osoby, a 13 przesłuchano. Śledztwo wspierały Eurojust, ENISA i kilkanaście państw, w tym także Ukraina.
Polska, będąca celem cyberataków Kremla, coraz częściej działa ofensywnie w cyberprzestrzeni. Zatrzymanie młodego hakera to tylko jeden z elementów trwającej cyfrowej wojny z Rosją.