Ludzie nagrywali, jak dźgnięty nożem 37-latek umierał na oczach córeczki. Zginął, bo zwrócił uwagę

1 rok temu
37-letni Paul Stanley Schmidt zginął w biały dzień, na oczach wielu osób. Został dźgnięty nożem, bo nieznajomemu mężczyźnie zwrócił uwagę, by nie palił przy jego 3-letniej córce. Świadkowie tragedii, zamiast rzucić się mu na pomoc, nagrywali konanie Paula. Potem makabryczne filmiki trafiły do sieci.
Idź do oryginalnego materiału