W Lubuskiem rośnie aktywność oszustów, którzy znów podszywają się pod firmy kurierskie i wykorzystują metodę wyłudzenia pieniędzy na tzw. dopłatę. Policja ostrzega przez SMS-ami o konieczności uiszczenia dodatkowej płatności za przesyłkę. – Treść wiadomości wygląda wiarygodnie, ale kliknięcie w załączony link może prowadzić do utraty pieniędzy lub wycieku istotnych danych – ostrzega młodszy aspirant Klaudia Biernacka z lubuskiej policji.
Schemat działania jest prosty. Losowo wybrany odbiorca otrzymuje wiadomość, iż paczka której jest adresatem została wstrzymana – przyczyny mogą być róże. Błędne dane, niezaksięgowana płatności i tym podobne. Nadawca prosi o kliknięcie w załączony link, który pozwoli rozwiązać problem. W wielu przypadkach ma on na celu zainstalowanie w telefonie złośliwego oprogramowania, które daje przestępcom zdalny dostęp do pulpitu urządzenia. Często, po instalacji, na naszym telefonie nie pojawi się choćby ikona aplikacji. Zupełnie nieświadomi, udostępniamy kody, piny oraz inne dane, istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa. Policjanci, po raz kolejny apelują, aby nigdy, pod żadnym pozorem nie klikać w takie linki.
Często pojawiającą się wątpliwością jest sytuacja, kiedy potencjalna ofiara naprawdę oczekuje na przesyłkę kurierską firmy „X” lub „Y”. Więc skąd przestępcy mają taką wiedzę? Otóż nie mają. Jak wspomnieliśmy wcześniej, wiadomości SMS wysyłane są choćby do kilkuset osób w tym samym momencie. W dobie zakupów on-line, szansa, iż wiadomość trafi do kogoś, kto czeka na przesyłkę jest dość spora.