Lotnisko działa od 85 lat, ale dziś przeszkadza. Sky Camp odpowiada na protest: „To kampania nękania, nie dialog”

2 dni temu

W miniony weekend w Bednarach, niewielkiej miejscowości w gminie Pobiedziska, odbył się protest grupy mieszkańców okolicznych wsi przeciwko działalności klubu spadochronowego Sky Camp. Manifestacja, w której wzięło udział około sto osób, miała zwrócić uwagę na – jak twierdzą organizatorzy – „uciążliwy hałas” generowany przez samolot używany do wynoszenia skoczków na odpowiednią wysokość.

Jednak za głośnymi hasłami protestujących kryje się konflikt, który narastał od miesięcy, a obie strony przedstawiają zupełnie odmienne wersje wydarzeń. W tle pojawiają się oskarżenia o brak dialogu, wzajemne uprzedzenia, a choćby fizyczne ataki.

„Chcemy ciszy” kontra „Działamy zgodnie z prawem”

Protest miał formę „happeningu” z transparentami, okrzykami i symbolicznym, głośnym wyrażaniem sprzeciwu wobec działalności lotniska. Według relacji uczestników, w okresie letnim hałas samolotu słychać od godzin porannych aż po późny wieczór.

Od godziny 8 w każdą niedzielę, każde święto, samolot do godziny 21, 22 cały czas krąży nad nami. Mamy przerwy po 5 minut na godzinę, kiedy nie ma ryku – mówił w rozmowie z TVP Poznań Maciej Wołoszyn, mieszkaniec Stęszewka.

Inni protestujący podnosili kwestie bezpieczeństwa, przywołując incydenty z udziałem skoczków.

Nie dalej jak w czerwcu na moją działkę spadła spadochroniarka. Oddaliła się bardzo szybko, a przyjechały po nią trzy samochody Sky Campu – opowiadała w rozmowie z TVP Poznań Magdalena Przesławska.

Burmistrz Pobiedzisk, Ireneusz Antkowiak, zapowiedział gotowość do mediacji.

Ten hałas jest dokuczliwy, natomiast ludzie potrzebują rozmowy z firmą, która prowadzi normalną działalność gospodarczą – stwierdził.

Wyniki badań: hałas w normie

Sky Camp w odpowiedzi na zarzuty przypomina, iż w lipcu br. przeprowadzono specjalistyczne pomiary hałasu zlecone przez starostwo powiatowe. Badania, wykonane przez Laboratorium Badawcze SVANTEK, prowadzono w czasie najbardziej intensywnych lotów, w miejscowościach sąsiadujących z lotniskiem. Wynik? Najwyższy zanotowany poziom hałasu wyniósł 48,2 dB – znacznie poniżej dopuszczalnej normy 60 dB.

Mieszkańcy mają prawo protestować, ale kontaktuje się z nami wiele osób, które mówią, iż w ogóle tych samolotów nie słyszą. Część po prostu się przyzwyczaiła – mówiła Marta Molińska ze Sky Camp w rozmowie z TVP Poznań.

Firma dodaje, iż średnio w roku wykonywanych jest około 50 dni lotnych, ze średnio 10 lotami dziennie.

Sky Camp: miesiące ataków i brak dialogu

W swoim oficjalnym oświadczeniu Sky Camp stawia sprawę ostrzej. Wskazuje, iż protest to kulminacja trwającej od miesięcy kampanii wymierzonej w klub. Wśród działań przeciwników wymienia:

  • kolportaż ulotek z – jak twierdzi – nieprawdziwymi informacjami,

  • masowe wysyłanie skarg i donosów do urzędów,

  • zaniżanie ocen w internecie z fałszywych kont,

  • wiadomości e-mail z groźbami i wulgaryzmami,

  • a choćby fizyczny atak na pracownika lotniska.

Nigdy nie otrzymaliśmy od tej grupy propozycji rozmów czy negocjacji. Mimo to, z naszej strony wprowadziliśmy szereg kompromisów – m.in. ograniczenie godzin lotów i wymianę śmigła na cichsze – podkreślają przedstawiciele klubu. Niestety, wygląda na to, iż ich celem jest całkowite zamknięcie lotniska.

Lotnisko z historią dłuższą niż spór

Lądowisko w Bednarach ma swoją historię – działa nieprzerwanie od 1940 roku, początkowo jako obiekt wojskowy, a od 2008 roku figuruje w rejestrze Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Na jego terenie odbywały się zarówno imprezy lotnicze, jak i wydarzenia sportowe czy rolnicze, w tym znane Agro Show.

Dla wielu mieszkańców regionu Sky Camp jest atrakcją turystyczną i elementem lokalnej tożsamości. Klub zatrudnia okolicznych mieszkańców i współpracuje z lokalnymi firmami.

To nie jest działalność anonimowej korporacji. To ludzie stąd, pracujący dla ludzi stąd – podkreślają właściciele.

Co dalej?

Protestujący zapowiadają, iż zlecą kolejne pomiary hałasu. Sky Camp zapewnia, iż nie ma nic do ukrycia i z chęcią pozna wyniki.

Wiemy, iż działamy legalnie i zgodnie z normami – mówi Molińska.

Konflikt w Bednarach pokazuje jednak, iż w dzisiejszych czasach spory o przestrzeń i komfort życia potrafią eskalować gwałtownie i emocjonalnie. Władze gminy deklarują gotowość do mediacji. Sky Camp, po weekendowym proteście, nie ma już żadnych powodów do kolejnych ustępstw wobec protestujących mieszkańców. Wręcz zaskakujące będzie, jeżeli firma nie zacznie się w końcu bronić, aby móc normalnie prowadzić działalność.

A pytania pozostają: czy chodzi wyłącznie o hałas, czy może w tle tego konfliktu kryje się coś więcej? I jak długo firma będzie w stanie odpowiadać na kolejne zarzuty, zanim zdecyduje się walczyć w sądzie o ochronę swojego dobrego imienia?

Link do materiału TVP Poznań:

poznan.tvp.pl/88158315/bednary-lotnisko-halas-protest-klub-spadochroniarski-sky-camp

Idź do oryginalnego materiału