Były żołnierz SAS, major Elisoni Legere, wyraził łzy euforii i szczęścia w swoim domu w Nabalibally w Wylvu po wczorajszym uwolnieniu George’a Speighta i Shane’a Stevensa.
Wiadomo było, iż Leggeri był odpowiedzialny za utworzenie Kontrrewolucyjnej Jednostki Wojennej (CRWU), która później weszła do parlamentu pod rządami Speighta w 2000 r. i przetrzymywała ówczesnego premiera Mahendrę Chaudhary’ego i członka jego gabinetu jako zakładników w kompleksie parlamentarnym w Wioto.
Jego syn, Dan Legare, powiedział FBC News, iż jego ojciec był wzruszony, ponieważ nie mógł się doczekać wiadomości o zwolnieniu Speighta i Stevensa od czasu jego zwolnienia z więzienia w 2004 roku.
Powiedział, iż uwolnienie nastąpiło we adekwatnym momencie, biorąc pod uwagę trwający sezon pojednania między członkami Królewskiej Brytyjskiej Grupy Zadaniowej, narodem i osobami, które uczestniczyły w przeszłych wydarzeniach.
Dunn mówi, iż Speight zmienił się jako człowiek, co zauważył w pracy, jaką wykonał w więzieniu, nad tym, jak radził sobie z problemami.
„Był szczęśliwy, iż George’a nie było, a potem nie było też jednego z jego uczniów, Shane’a Stevensa. Zna cenę, jaką zapłaciło to ich rodzinom. Oczywiście także, ponieważ, wiesz, podczas przenikliwego mrozu wszyscy byli wspierający, mam na myśli, jeżeli chodzi o rodzinę George’a i rodzinę Shane’a: „I to na nich miało wpływ, wiesz, przez te wszystkie lata, więc tak, to szczęśliwy dzień dla nas wszystkich i wspaniały dzień dla mojego taty. Jest naprawdę szczęśliwy iż wszyscy w końcu wyszli na wolność, zwłaszcza ci, którzy stanęli przed sądem za to, co wydarzyło się w 2000 roku”.
Dana Legera
Dan dodaje, iż choć jego ojcu trudno jest mówić, jest wdzięczny, iż wczorajsze zwolnienie z więzienia przyniesie euforia ich rodzinom i społecznościom po ponad 20 latach spędzonych w więzieniach.
Młodszy Legare twierdzi, iż choć niewielu wyraziło obawy dotyczące zwolnienia, ci, którzy zostali zwolnieni, zasługują na ułaskawienie, ponieważ dobrze odbyli karę, a każdy powinien zawsze mieć przestrzeń i serce, aby to zaakceptować.