Według doniesień władz wioski położonej koło Nysy podejrzane drony są wykorzystywane przez złodziei, aby rozpoznać teren przed próbą włamania. - Sam zweryfikowałem to zgłoszenie. Na niebie latał dron, który nie był nigdzie zgłoszony - mówi o2.pl. Andrzej Stadnik, sołtys Jędrzychowa.